Co najbardziej denerwuje pary po ślubie? O to kłócą się najczęściej. "Największy problem"

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: unpslash.com/Alvin Mahmudov


Wspólne mieszkanie i małżeństwo mają scalić związek. W rzeczywistości mogą być jednak przyczyną kryzysów. Różowe okulary spadają i wspólne życie zaczyna nas przytłaczać. Eksperci ujawnili, na co najbardziej skarżą się ludzie po ślubie.
W niektórych przypadkach ślub niczego nie zmienia: para dogaduje się równie dobrze co przed nim, a może choćby lepiej. Zdarzają się jednak sytuacje, iż małżeństwo i wspólne zamieszkanie pozwalają dostrzec rzeczy, których wcześniej nie zauważałyśmy. Pewne cechy partnera albo jego postępowanie może doprowadzać nas do szału. Czasem to zwykły kryzys, a niekiedy dochodzi do rozstania.


REKLAMA


Co się dzieje po ślubie? Ludzie uczą się wspólnego życia
W studiu "Dzień dobry TVN" pojawiła się psycholożka Zuzanna Butryn oraz trenerka wizerunku Asia Kowara wraz z mężem. Opowiedzieli, jak to wyglądało w ich przypadku. Asia i Tomek zamieszkali ze sobą dopiero po ślubie. - Spodziewaliśmy się, iż będzie trzeba pójść na jakieś kompromisy, ustalić nowy tryb życia. Były wyzwania - wyznała Kowara. Przez pierwsze dwa miesiące uczyli się wspólnego życia: gotowania, obsługi sprzętów domowych, sprzątania. - Przychodzą momenty, kiedy trzeba zaplanować, gdzie co leży, jak się czegoś używa. To nie było rozczarowanie, ale coś na zasadzie: "wow, takie coś może wkurzać" - dodał jej mąż. Według ekspertów w niektórych przypadkach można choćby mówić o "depresji poślubnej". - Po ślubie, co jest naturalne, mogą pojawić się trudności, które nie były przewidziane, a to może prowadzić do narastającego rozczarowania i frustracji. Konflikty, różnice w wartościach czy stylach komunikacji mogą stać się bardziej widoczne, co wpływa na obniżenie nastroju - powiedziała psychoterapeutka Jessica Kmieć.


Co nas denerwuje po ślubie? unsplash.com/Vitaly Gariev


O czym pamiętać po ślubie? To dlatego ludzie przestają się dogadywać
Kłótnie o podział obowiązków domowych czy nawyki partnera mogą przyczynić się do rozpadu relacji, ale większe szkody wyrządza zupełnie coś innego. - Mogą być alarmujące, jednak czasem jest tak, iż jeżeli pada taka deklaracja, iż jesteśmy razem, mamy obrączkę na palcu, to trochę przestajemy dokładać do tego związku. Uważam, iż to jest największy problem - wyjaśniła Butryn. Po ślubie pary zapominają o randkach, zaangażowaniu, wspólnym spędzaniu czasu. Potrzeba starania się o związek zanika. - Miłość to cały czas jest budowanie tych zachowań wiążących, miłych gestów, słów. o ile o tym zapomnimy, to pojawia się problem. Czujemy się zbyt bezpiecznie w tym, iż teraz nic nie muszę dokładać. To jest błędne myślenie - podsumowała psycholożka.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału