Co dalej z monitoringiem temperatury w aptekach? Ważne zmiany!

mgr.farm 8 godzin temu

W lipcu Ministerstwo Zdrowia oddało do konsultacji publicznych projekt zmieniający rozporządzenie w sprawie podstawowych warunków prowadzenia apteki. Zmiany dotyczyły przede wszystkich kwestii monitorowania w aptece temperatury i wilgotności. W 2022 roku ministerstwo wprowadziło bowiem nowe wymogi w tym zakresie, które spotkały się z krytyką środowiska farmaceutycznego. Zakładały one bowiem obowiązek zainstalowania w większości pomieszczeń apteki systemu całodobowo monitorującego i rejestrującego temperaturę. Aptekarze wskazywali na nadmiarowość wymagań i wysoki koszt ich spełnienia. W rezultacie ministerstwo przygotowało propozycję ich złagodzenia.

Projekt przedstawiony w lipcu przez Ministerstwo Zdrowia spotkał się z mieszanymi reakcjami środowiska. Większość uczestników rynku ucieszyło odejście od pomysłu instalowania czujników i rejestratorów temperatury w całej aptece. Projekt zakładał ich obecność tylko w urządzeniach chłodniczych. Wiele obaw wzbudziło jednak rozwiązanie zastępcze, zaproponowane przez resort zdrowia. Otóż ministerstwo chciało, aby każda apteka wdrożyła “procedurę monitorowania” warunków przechowywania leków. Miałaby ona przewidywać też postępowanie w przypadku stwierdzenia ich naruszenia. Odpowiedzialność za dopuszczenie do sprzedaży lub utylizację leków, które były przechowywane np. w zbyt wysokiej temperaturze, spadałaby na kierownika apteki.

  • Czytaj również: Nie będzie obowiązku całodobowego monitorowania temperatury i wilgotności w aptekach

Przez ostatnie tygodnie trwały konsultacje publiczne projektu. Wraz z upływem czasu narastał też niepokój w środowisku aptekarskim, bo wcześniejsze wymogi miały wejść w życie od 3 grudnia. czasu w zmiany zostało więc niewiele. Naczelna Izba Aptekarska już pod koniec lipca wydała stanowisko, w którym krytykowała obarczanie farmaceutów nowymi obowiązkami i odpowiedzialnością. Jak na te zarzuty odpowiedział resort zdrowia? Tego możemy dowiedzieć się z raportu z konsultacji publicznych, który opublikowano wczoraj.

Nie będzie procedury…

Okazuje się, iż krytyka pomysłu “procedury monitorowania” ze strony Naczelnej Izby Aptekarskiej nie była odosobniona. Podobne uwagi w ramach konsultacji publicznych zgłosiły prywatne osoby, ale też takie organizacje jak Pracodawcy RP, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Zawodowe Techników Farmaceutycznych czy Ogólnopolski Związek Pracodawców Podmiotów Leczniczych. Resort zdrowia uznał ich zasadność.

– Zmodyfikowano brzmienie rozporządzenia rezygnując w całości z procedury i modyfikując przepis dotyczący analizy w taki sposób, iż dotyczyć ma naruszenia warunków przechowywania i jego skutków w przypadku stwierdzenia przekroczenia progów dopuszczalnych wartości dla przechowywanych w urządzeniach chłodniczych – czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia na wspomniane zastrzeżenia.

  • Czytaj również: NRA przeciwko całodobowemu monitoringowi temperatury w aptekach

Resort odstąpił też od obowiązku przeprowadzania i dokumentowania analizy ryzyka w przypadku stwierdzenia naruszenia warunków przechowywania. Zastąpiono ją analizą naruszenia warunków przechowywania i jego skutków w przypadku stwierdzenia przekroczenia progów dopuszczalnych wartości dla produktów przechowywanych w urządzeniach chłodniczych. Resort wskazuje jednocześnie, iż cały czas to kierownik apteki odpowiedzialny będzie za zapewnienie jakości przechowywanych produktów.

– Projekt pozostawia obowiązek zapewnienia prawidłowych warunków, natomiast rezygnuje z wymogu całodobowego rejestrowania temperatury i wilgotności w pomieszczeniach i urządzeniach chłodniczych, co w świetle stwierdzenia przekroczenia progów dopuszczalnych wartości dla przechowywanych w urządzeniach chłodniczych i protokołowanej analizy stanowi rozwiązanie adekwatne i wystarczające – uważa resort.

Po zmianach w urządzeniach chłodniczych ma znaleźć się wyposażenie mające świadectwo wzorcowania, umożliwiające co najmniej odczyt wartości minimalnych i maksymalnych temperatury osiągniętych pomiędzy kolejnymi odczytami. Usunięto natomiast wymóg jego wzorcowania w akredytowanym laboratorium wzorcującym.

Dodatkowo wydłużono okres przejściowy, na dostosowanie się do nowych wymogów. Termin wejścia nowych przepisów w życie przewidziano na 3 marca 2026 r.

Inwestycje na marne?

Raport z konsultacji publicznych projektu rozporządzenia przynosi też interesujące informacje dotyczące stanowiska Związku Aptek Franczyzowych. Organizacja ta – jako jedyna – przekonywała resort zdrowia, iż nie powinien wycofywać się z wymagań instalowania całodobowego systemu monitorowania i rejestrowania temperatury w aptekach.

– Pragniemy podkreślić, iż sonda przeprowadzona wśród członków ZAF wykazała, iż zdecydowana większość aptek prowadzonych przez członków Związku została już dostosowana do mających wejść w życie wymagań – zapewniono w nich całodobowy monitoring i rejestr temperatury oraz wilgotności z odpowiednio ustalonymi progami ostrzegawczymi i alertami. Aptekarze zrzeszeni w ZAF poczynili inwestycje w systemy pomiarowe i wypracowali odpowiednie standardy wewnętrzne. Stosowane przez członków ZAF systemy ostrzegają, gdy warunki przechowywania zbliżają się do granicznych, co daje czas na adekwatną reakcję i zminimalizowanie ryzyka pogorszenia jakości przechowywanych produktów. Jest to rozwiązanie, które zapewnia bezpieczeństwo aptekom i farmaceutom a przede wszystkim pacjentom – czytamy w stanowisku ZAF.

Organizacja przekonywała, iż wprowadzenie systemu nie wymaga wielkich nakładów finansowych. Udowadniała też, iż automatyzacja procesu monitorowania warunków przechowywania leków oznacza odciążenie personelu aptek.

Wobec powyższego należy się zgodzić jedynie z zaproponowaną w projekcie rezygnacją z pomiaru poziomu wilgotności, który jest nadmiarowy i niepotrzebny. ZAF nie zgadza się natomiast z pozostałymi zmianami, które mogą w sposób merytorycznie nieuzasadniony przywrócić konieczność odnotowywania warunków przechowywania „w zeszytach” – czytamy w stanowisku ZAF.

Całodobowy monitoring nie jest potrzebny…

Ministerstwo Zdrowia nie uwzględniło jednak tych uwag. Resort wskazał, iż obowiązek całodobowego monitorowania temperatury i wilgotności w pomieszczeniach aptek jest nadmiarowy i nieproporcjonalny. Nie przekłada się bowiem bezpośrednio na realną poprawę jakości produktów leczniczych ani bezpieczeństwa pacjentów.

– Zrezygnowano z formalnego wymogu całodobowego monitorowania w pomieszczeniach i urządzeniach, ponieważ obowiązek ten generował znaczne koszty i obciążenia administracyjne, nie wnosząc proporcjonalnej wartości dodanej w zakresie oceny jakości leków – wskazał resort.

  • Czytaj również: Inspekcja sprawdza czy apteki są już przygotowane na 3 grudnia

Nowy projekt nie zwalnia aptek z obowiązku monitorowania warunków przechowywania, a w przypadku stwierdzenia przekroczenia progów dopuszczalnych wartości dla przechowywanych w urządzeniach chłodniczych produktów zobowiązuje kierownika do przeprowadzenia analizy naruszenia warunków przechowywania i jego skutków.

Warto dodać, iż w kwietniu 2025 roku GIF przeprowadził analizę pod kątem dostosowania do nowych obowiązków monitorowania temperatury. Okazało się, iż urządzenia do całodobowego monitorowania temperatury i wilgotności, oraz do monitorowania temperatury w urządzeniach chłodniczych miało tylko ok. 11% aptek.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału