Na początku był chaos, potem jajko, seks, jajecznica, a na końcu kura. Tylko czy jajko jest zdrowe?
Ale jaja! Wszystko kręci się wokół seksu. Czy raczej jajka kręcą się wokół seksu? No dobra, czy dwa miliardy lat temu w ogóle był seks?
Skąd wzięły się jaja na Ziemi?
Prawda jest taka, iż wszystkie gatunki rozmnażające się płciowo wytwarzają jaja, czyli wyspecjalizowane żeńskie komórki płciowe. To 99,99 procent wszystkich organizmów eukariotycznych (mają komórkę z jądrem). Z grubsza to wszystkie zwierzęta i rośliny oraz inne organizmy poza najprostszymi formami życia.
Czym skorupka za młodu…
Powiedzmy to sobie wprost: jajko nie musi mieć skorupki. Potrzebuje za to czegoś w rodzaju seksu. Życie erotyczne przed miliardami lat nie istniało. Najwcześniejsze żywe istoty tworzyły dzieci, dzieląc się na pół. Nuda. Jedna komórka stawała się dwiema komórkami. Koniec zabawy. Jednak około 1,4 miliarda lat temu niektóre stworzenia posiadające więcej niż jedną komórkę zaczęły rozwijać wyspecjalizowane komórki. Te wyspecjalizowane komórki mogły łączyć się z komórkami innego stworzenia. Razem mogły stworzyć nowe stworzenie. Te wyspecjalizowane zlepki komórek to były pierwsze jaja.
Skąd wzięła się skorupka?
Początkowo większość zwierząt do rozmnażania wykorzystywała wodę, składając w niej jaja, aby nie wyschły. W wyniku ewolucji i wychodzenia zwierząt (płazów) z wody zaczęły rozwijać się jaja, które miały wewnątrz trzy dodatkowe błony: kosmówkę, owodnię i omocznię. Zarodek może dzięki temu pobierać zgromadzone składniki odżywcze, magazynować nadmiar produktów odpadowych i oddychać bez potrzeby korzystania z zewnętrznego środowiska wodnego. Przypuszcza się, iż takie jajka pojawiły się około 370-340 milionów lat temu, choć niektóre źródła podają, iż pierwsze gatunki owodniowców żyły bliżej 312 milionów lat temu. choćby wyspecjalizowany rodzaj jaj składanych przez ptaki, z twardą błoną zewnętrzną, powstał ponad 300 milionów lat temu.
To kiedy pojawiły się kurczaki?
Jeśli chodzi o kurczaki, to powstały one znacznie później. Są to zwierzęta udomowione, więc wyewoluowały w wyniku celowego wyboru przez ludzi najmniej agresywnych dzikich odmian i pozwolenia im się rozmnażać. Wydaje się, iż miało to miejsce w kilku miejscach niezależnie od siebie, począwszy od około 10 000 lat temu.
Od kiedy jemy jajka?
Ludzie jedzą jajka, odkąd wyewoluowali do znanej nam postaci, czyli około sześciu milionów lat temu. Około 7000 lat p.n.e. ludzie w Chinach i Indiach zaczęli hodować kury i jedli ich jaja, dzięki czemu nie musieli już polować na jaja dzikich ptaków. Około 300 r. p.n.e. hodowcy kur w Egipcie i Chinach opracowali sposób inkubowania jaj kurzych w ciepłych glinianych piecach. Dzięki temu nie musieli kazać kurom wysiadywać jaj. Ten system sprawił, iż jaja kurze stały się tańsze i więcej ludzi zaczęło je jeść.
Po co jemy jajka?
Jajka zawierają dużo białka. Nic więc dziwnego, iż uznaje się je za jedno z najbardziej pożywnych źródeł pokarmowych. Białka obecne w jaju są pełnowartościowe pod względem odżywczym, z zachowaniem równowagi aminokwasów egzogennych. Białka obecne są we wszystkich częściach jaja, ale największa ich koncentracja występuje w białku (50%) i żółtku (40%), podczas gdy pozostałe białka znajdują się w skorupce i błonie skorupki.
Co jeszcze? Ważnym składnikiem jest cholina, która przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu homocysteiny, utrzymania prawidłowego metabolizmu tłuszczów i pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu wątroby.
Inny składnik, to luteina. Bogate w nią jest żółtko. Co ciekawe, naukowcy są zdania, iż luteina ta ma pochodzenie roślinne: pochodzi z ziaren kukurydzy i lucerny spożywanych przez kury. Nie trzeba jeść jajek , żeby dostarczyć organizmowi luteiny. Zawiera ją choćby nagietek, który jest wykorzystywany do tworzenia wegańskich suplementów diety.
Jajka wielkanocne
Przez cały okres starożytności i średniowiecza, aż do czasów współczesnych, kury znosiły jaja tylko przez część roku – głównie wiosną, kiedy było dużo światła dziennego, a na dworze nie było zbyt gorąco. Dlatego właśnie mamy jajka wielkanocne.
Na początku ludzie jedli jajka na surowo, ale kiedy około milion lat temu zaczęto używać ognia, często prażyli jajka na węglu. Wraz z wynalezieniem ceramiki, około 5000 lat p.n.e., gotowanie jajek stopniowo stawało się coraz bardziej powszechne.
W starożytnym Rzymie jajka na twardo były tak powszechne jako przystawka, iż mówiono „ab ova ad mala„, czyli od jajek do jabłek, co oznacza od początku do końca posiłku lub od początku do końca. Zaczęto też używać jaj w chlebach, ciastach i kremach.
Czy zjadamy kurze płody?
Spokojnie! Aby jajko było płodem, musi dojść do zapłodnienia. Wybaczcie za porównanie, ale nie każda komórka jajowa produkowana przez kobietę jest płodem. Kura, czyli taka „kobieta grzebiąca” nie jest wyjątkiem. Jej organizm produkuje jaja gotowe do zapłodnienia, ale jeżeli do niego nie dojdzie, w skorupce nie ma płodu. Współczesna produkcja jaj niestety nie ma wiele wspólnego z radosnym życiem seksualnym Gallus gallus domesticus. Do sklepów trafiają więc jaja niezapłodnione. Są one selekcjonowane już w fermach. Zapłodnione pozostawia się, by wyhodować z nich kolejne nioski.
Czy kury jedzą swoje jajka?
Tak, kury jedzą swoje jajka i wcale nie musi być to związane z ich zamiłowaniem do kanibalizmu. Mogą nabrać apetytu na jaja przez przypadek. Ponieważ natura nie znosi marnotrawstwa, to gdy nieuważny kurczak rozbije jajko, jego rodzina potrafi zjeść żółtko. choćby jeżeli początkowe rozbicie jajka było przypadkowe, może ono stopniowo stać się zachowaniem kury. A jeżeli kura zostanie pozostawiona w kurniku z innymi kurczętami, jej zachowanie może przenosić się upowszechnić.
Jajko suplementem diety dla kury
Zarza się, iż kury traktują jaja jak… suplement diety. jeżeli poziom wapnia w ich organizmie jest niski, szukają dodatkowego pożywienia bogatego w ten składnik. gwałtownie może się okazać, iż najbardziej dostępnym uzupełnieniem ich diety są właśnie skorupki. Nie musi to oznaczać rozbijania schronienia przyszłego potomstwa. Po wykluciu się maleństwa zostają przecież niepotrzebne łupinki. Można je też wykorzystać do użyźniania gleby w doniczkach.
Tysiącletnie jaja
Dawniej jajka przechowywano najwyżej przez miesiąc, zanim trzeba było je zjeść. Aby przedłużyć ich trwałość, często marynowano jaja w słonej wodzie i occie. W Chinach fermentowano jajka, aby dłużej zachowały świeżość. Nazywano to „jajkami tysiącletnimi”, ale tak naprawdę mają one tylko kilka tygodni lub miesięcy.
Wegańskie jajka
Weganie nie mają łatwego życia w kwestii jajek, ale nie stoją na całkowicie straconej pozycji. Muszą tylko trochę pokombinować. Potrzebują:
- Woda
- Białka grochu
- Białka ryżu
- Rozpuszczalne i stabilizowane otręby ryżowe
- Olej słonecznikowy,
- Sól
- Sproszkowana cebula
- Sproszkowany czosnek
- Kurkuma
Białka grochu, ryżu i stabilizowane otręby ryżowe są nam potrzebne jako proteinowa podstawa. Są one komplementarne, czyli wzajemnie się uzupełniają, żeby dać jak najbardziej wszechstronny aminogram (zestaw aminokwasów egzogennych). Mieszamy to z resztą składników. Kurkumę dodajemy tak, aby całość zyskała odpowiedni kolor. Sproszkowane czosnek i cebulę, dodajemy bardzo ostrożnie, aby osiągnąć odpowiedni smak. Prawdę pisząc, całość będzie przypominała już rozmącone jajko. Można z niego zrobić coś w rodzaju jajecznicy, lub eksperymentować z naleśnikami. Nam smakował omlet z pieczarkami i zielonym groszkiem, można go zjeść z burgerem wege.