Co boli Cristiano, João, Miguela i Marię – o portugalskiej opiece zdrowotnej

termedia.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: iStock


Centralny system rejestrów medycznych, w którym jest każda, choćby najbardziej szczegółowa informacja o pacjentach, wykorzystywanie na co dzień sztucznej inteligencji w szpitalach i powszechne wideokonsultacje z jednej strony, a z drugiej braki lekarzy, tysiące nieuzasadnionych wizyt na SOR i problemy z dostępnością do podstawowej opieki zdrowotnej – to skrajności systemu ochrony zdrowia w Portugalii.



  • W Portugalii funkcjonuje centralny system rejestru medycznego zawierający bazę pacjentów i wszystkie informacje medyczne ich dotyczące – są dostępne dla wszystkich lekarza zarówno z prywatnego, jak i publicznego sektora ochrony zdrowia
  • Każdy lekarz ma wgląd w historię choroby pacjenta niezależnie od szpitala czy przychodni, w której chory był leczony
  • Lekarz mieszkający w Setúbal niedaleko Lizbony, w którym żyje 37 tys. ludzi, mówi, iż w mieście nie ma dostępu do lekarza rodzinnego i mieszkańcy kończą na szpitalnych oddziałach ratunkowych
  • W Portugalii sprawność systemu opieki zdrowotnej jest mocno zróżnicowana geograficznie – od dobrej w północnej części kraju do bardzo złej na południu
  • W portugalskim systemie ochrony zdrowia ważne miejsce zajmują cyfryzacja i teleopieka
  • Sektor prywatny jest dobrze rozwinięty i jest niemal tak duży jak publiczny
  • Czym jest „exames sem papel”?
  • Publikujemy tekst Marii Kaczorowskiej z cyklu „Czy za granicą leczą lepiej?”
Idź do oryginalnego materiału