Matki, które rodzą przez „cesarkę”, są bardziej narażone na silny ból, który zakłóca sen i codzienne czynności, a także na zaburzenia snu.
Powyższe wynika z badań zaprezentowanych 16 października podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwo Anestezjologów [American Society of Anesthesiologists, czyli ASA – red.] w San Antonio.
– W okresie rekonwalescencji po porodzie często nie zwraca się uwagi na sen, ale ma on najważniejsze znaczenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego matki – podkreślił Moe Takenoshita, główny autor publikacji i doktorant Stanford University Center for Academic Medicine w Palo Alto.
– W szczególności cięcie cesarskie wydaje się zwiększać ryzyko silnego bólu i zaburzeń snu, które mogą prowadzić do depresji poporodowej, problemów z myśleniem i pamięcią oraz zmęczenia, a także zakłócać więzi z dziećmi oraz relacje z rodziną i przyjaciółmi – stwierdził.
Aby dojść do tych wniosków, naukowcy przeprowadzili badanie, które obejmowało analizę jakościową i ilościową. W ramach analizy jakościowej przeprowadzili wywiady z 41 matkami na temat ich doświadczeń związanych z bólem i snem po porodzie. 24 z badanych kobiet urodziło naturalnie, 11 miało zaplanowane cesarskie cięcie, a 6 – nieplanowane.
Ponad dwie trzecie matek, które miały cięcie cesarskie (73 proc. planowych „cesarek” i 67 proc. nieplanowanych) zgłosiło silny ból, który zakłócał sen i codzienne czynności, w porównaniu z 8 proc. matek, które urodziły naturalnie.