REKLAMA
Zobacz wideo
Czy Sarsa jest w pełni zdrowa po operacji? "Nikt nie wie, co będzie" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Nietypowe schorzenie znacząco ograniczało życie chłopca"Pasożytnicze kończyny odczuwały ból, dotyk oraz zmiany temperatury, a także sprawiały mu trudności podczas snu" - przekazał dr Asuri Krishna w rozmowie z "Daily Mail", który przeprowadził operację. Wspomniał, iż nietypowe schorzenie znacząco ograniczało życie chłopca i jego codzienne funkcjonowanie. Podczas operacji, najpierw usunięto pasożytniczą kończynę poprzez staranne rozwarstwienie i podwiązanie naczyń krwionośnych, a następnie, oddzielono masę kończyn od otaczających je narządów. Zespół lekarzy, który asystował podczas operacji, wskazał, iż wiek pacjenta i rzadkość tego przypadku sprawiły, iż każdy etap operacji wymagał niezwykłej precyzji i doświadczenia.Lekarze dali mu nowe życie17-latek po udanej operacji spędził cztery dni w szpitalu na obserwacji. Wszystkie objawy, które wcześniej utrudniały mu codzienne życie, zostały całkowicie wyeliminowane. Teraz nastolatek planuje wrócić do szkoły i rozpocząć nowe życie.Chcę się uczyć i znaleźć pracę. Otworzył się przede mną nowy świat - powiedział w rozmowie "Indian Express".
Przyczyny powstawania "pasożytniczych bliźniaków" nie są do końca znane, choć naukowcy wskazują na dwie teorie: fuzji i rozszczepienia. W obu przypadkach jeden z bliźniaków przestaje się rozwijać, pozostając przyczepionym do drugiego.