"Chciałam, by syn poszedł do psychologa. Słowa męża doprowadziły mnie do łez"
Zdjęcie: Tomek jest inny niż jego rówieśnicy i chyba dlatego nie ma zbyt wielu kolegów. fot. wavebreakmediamicro/123rf
"Tak bardzo chciałam mu pomóc. Chciałam, by wreszcie był szczęśliwy, by poczuł się lepiej. Starałam się zrobić wszystko, by z uśmiechem na twarzy chodził do szkoły. By się nie bał, nie wstydził. Uznałam, iż musimy skorzystać z pomocy psychologa...