Wpływ ciągłego monitorowania glukozy (continuous glucose monitoring, CGM) na ryzyko ciężkiej hipoglikemii i kwasicy ketonowej u pacjentów z cukrzycą jest niejasny. Dlatego wieloosobowy zespół austriackich, niemieckich, luksemburskich i szwajcarskich naukowców sprawdził, czy odsetek wymienionych (jakże groźnych) powikłań jest niższy przy GCM w porównaniu ze zwykłym monitorowaniem glikemii oraz jakie wskaźniki przewidują ryzyko tych zdarzeń u młodych pacjentów z cukrzycą typu 1.
Przeprowadzono analizę danych aż 32 117 pacjentów (10 883 korzystających z GCM oraz 21 234 z monitorowaniem standardowym) w wieku 15-25 lat, których dane medyczne są gromadzone w bazie Diabetes Prospective Follow-up (ogólnokrajowy rejestr w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Luksemburgu, w którym od 1995 r. prospektywnie gromadzone są dane kliniczne dotyczące cukrzycy).
Do badania włączono osoby z cukrzycą typu 1 i chorujące ponad rok, dla których czas obserwacji wynosił ponad 120 dni w ostatnim roku leczenia. Badano częstość występowania ciężkiej hipoglikemii i kwasicy ketonowej. Częstość występowania ciężkiej hipoglikemii i cukrzycowej kwasicy ketonowej oceniano dzięki kilku wskaźników ciągłego monitorowania glikemii, w tym odsetka czasu w zakresie (<3,9 mmol/l), zmienności glikemii (mierzonej jako współczynnik zmienności) oraz średniego poziomu glukozy z czujnika.
Obliczono, iż osoby korzystające z systemu GCM istotnie rzadziej doświadczały ciężkiej hipoglikemii (6,74 versus 8,84 epizodów na 100 pacjentolat) i cukrzycowej kwasicy ketonowej (3,72 w porównaniu z 7,29 zdarzeń na 100 pacjentolat). Częstość występowania ciężkiej postaci hipoglikemii wzrastała wraz z odsetkiem czasu poniżej docelowego zakresu glikemii i zmienności stężenia glukozy. Wskaźniki cukrzycowej kwasicy ketonowej wzrastały wraz ze wzrostem wartości odczytu średniego stężenia glukozy.
Powyższe dane obejmujące przecież ponad 30 tysięcy osób dostarczają dowodów na to, iż CGM zmniejsza ryzyko ciężkiej hipoglikemii i kwasicy ketonowej u młodych pacjentów z cukrzycą typu 1. Widać zatem wyraźnie, jak ważne jest dążenie do zwiększania standardów opieki.
Opracowanie lek. Damian Matusiak