Ceremonia kakao od kuchni – kilka słów od Klaudii Szymury, fotografki i miłośniczki kakao

onemoreluv.com 1 rok temu

Wiesz, czym jest ceremonia kakao? Chcesz jej spróbować, ale wciąż nie możesz się przełamać? Oto kilka słów od znawczyni tematu – Klaudii Szymury. Jako iż sama jest miłośniczką napoju bogów i była już na niejednej ceremonii kakao, najlepiej wyjaśni dlaczego warto się przełamać i doświadczyć mocy tego wyjątkowego napoju. Jak Klaudia zaczęła swoją przygodę z ceremonialnym kakao i jak używa go na co dzień? Wszystkiego dowiesz się z wpisu.

Jak wyglądała Twoja pierwsza ceremonia kakao?

Moje pierwsze doświadczenie z ceremonią kakao miało miejsce ponad 2 lata temu w Nowej Zelandii podczas festiwalu jogi. Pamiętam moje ogromne zaskoczenie, iż można organizować festiwal bez alkoholu, a zamiast tego celebrować piękny czas przy ceremonialnym kakao. Kakao zupełnie innym niż znane mi z czasów dzieciństwa. Gęste, aromatyczne, lekko gorzkie, pite z dużą uważnością, siedząc w ogromnym kręgu z innymi wspaniałymi ludźmi, przy dźwiękach muzyki na żywo, która wprowadzała nas w magiczny czas. Zagłębieni w swoje myśli, intencje, a potem wspólny taniec radości, ogrom endorfin, uśmiechów i miłości, która biła od każdego uczestnika tej przepięknej ceremonii.

Nie dziwi więc, iż od tamtej pory stałam się fanką ceremonialnego kakao, a także ceremonii. Nie tylko grupowych, ale również tych w pojedynkę. I tym chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić. Jak przygotować ceremonię kakao i dlaczego warto ją robić?

Dlaczego warto przeprowadzać ceremonię kakao?

Powodów, dla których warto doświadczać ceremonii, jest wiele. Przede wszystkim ceremonialne kakao otwiera czakrę serca, przez co łatwiej jest nam pracować z naszymi emocjami, rozluźnia nasze ciało, ale w tym samym czasie pobudza naszą energię. Daje ogromną dawkę euforii i szczęścia, wpływa na naszą kreatywność i jest silnym afrodyzjakiem!

Jeśli jesteś ciekaw, w jaki sposób powstaje kakao do ceremonii, to koniecznie zajrzyj, do artykułu „Jak powstaje kakao ceremonialne”.

Jak przygotować ceremonię kakao?

To zależy od tego, czy chcemy spędzać ją sami ze sobą, czy ze swoimi przyjaciółmi. W obu przypadkach niezbędnym składnikiem jest nasze ukochane kakao ceremonialne. Ja uwielbiam je przygotowywać na mleku kokosowym, z odrobiną cynamonu, chilli oraz dodatkiem miodu. Moment przygotowywania kakao jest już dla mnie początkiem ceremonii, kiedy z uważnością przyrządzam kakao, dodaję składniki oraz myślę o intencjach na zbliżającą się ceremonię. Ważne jest, aby miejsce, w którym będzie się odbywała ceremonia, było czyste, a najlepiej, jeżeli dodatkowo okadzimy naszą przestrzeń białą szałwią bądź palo santo. Miłym akcentem jest rozpalenie świec oraz włączenie relaksacyjnej muzyki.

Kiedy robię ceremonię kakao sama dla siebie, wykorzystuje ten czas, by w pełni się zrelaksować i pobyć ze sobą. Przede wszystkim wyłączam swój telefon, by nikt nie zaburzył mojego spokoju. Delektuję się smakiem ceremonialnego kakao, zamykam oczy i oddaję się swoim myślom. Przelewam je na papier, piszę o swoich marzeniach, wypisuje afirmację. Łączę się ze swoją duszą, pragnieniami i zaglądam w głąb siebie. Kocham muzykę, dlatego często gram na ukulele bądź djembe, a czasami oddaję się dźwiękom płynącym z mojego głośnika. Lubię też zatańczyć sama ze sobą i uśmiechnąć się do siebie! Kakao ceremonialne wpływa też bardzo kreatywnie na moją duszę, więc często zdarza mi się kreować nowe pomysły do tworzenia filmów, czasami maluję, bądź tworzę mapę marzeń. To czas w 100% dla siebie, który wpływa bardzo pozytywnie na moje samopoczucie.

Jak wygląda ceremonia kakao w grupie?

Jeśli chodzi o ceremonię kakao w grupie, to każda z nich jest inna, ale ma kilka wspólnych wątków. Przede wszystkim zawsze zasiadamy w kręgu i myślimy o intencji, z jaką przyszliśmy na daną ceremonię. Popijając w spokoju kakao, delektując się aromatem i smakiem, najpierw łączymy się sami ze sobą. Super, kiedy można podzielić się swoją intencją w grupie, wtedy moc naszych pragnień ma większą siłę.

Przykładowo, intencją może być otworzenie się na wspólne śpiewanie bądź taniec. Bywam na kręgach, w których po wspólnym wypiciu kakao, zaczynamy śpiewać i grać na różnych instrumentach muzycznych. Każdy wnosi do kręgu swoje dźwięki, dzięki czemu mamy poczucie, iż wspólnie tworzymy jedność, a muzyka nas niesie przez pozytywne wibracje.

Są też takie ceremonie, gdzie ludzie po prostu zaczynają tańczyć w rytm muzyki, solo bądź w parach. W zgodzie ze swoim ciałem i swoimi granicami. Bywałam też na takich, gdzie ludzie tańczyli w opaskach na oczach, by jeszcze bardziej móc skupić się na odczuwaniu i doświadczaniu poprzez ruch, dotyk i emocje. Spektrum możliwości jest ogromne, dlatego jedyne co nas ogranicza to nasza wyobraźnia. Ceremonialne kakao łączy ludzi, powoduje, iż łatwiej się przed sobą otwierają i w euforii i uśmiechu celebrują wspólny czas razem.

Z miłością polecam każdemu, kto chciałby doświadczyć cudownej energii płynącej z ceremonialnego kakao.

Kakao ceremonialne marki One More LUV to wysokiej jakości produkty, które przykuwają naszą uwagę wieloma zmysłami. Solidne tabliczki z pięknym wygrawerowanym napisem kuszą wzrokiem i zapachem by przejść do smakowania tego wyjątkowego kakao. Zawierają wiele wartości odżywczych, a ich głęboki smak powoduje, iż gwałtownie zakochujemy się w tym trunku.

Klaudia Szymura

Pozytywnie nastawiona do życia podróżniczka, która ostatnie 2 lata spędziła w Nowej Zelandii i to właśnie tam zakochała się w ceremonialnym kakao. Na co dzień zajmuje się fotografią oraz tworzeniem video.

Idź do oryginalnego materiału