Centrum logistyczne w Świerklach. Inwestor nie odpuszcza, mieszkańcy też

opolska360.pl 1 tydzień temu

Centrum logistyczne w Świerklach budzi emocje od niespełna roku. Wtedy odbyły się pierwsze protesty przeciwko inwestycji. Zaangażowali się w nie zarówno mieszkańcy tej części Opola, jak i innych dawnych sołectw gminy Dobrzeń Wielki włączonych w granice miasta z początkiem 2017 roku. Mowa o Czarnowąsach, Borkach, Brzeziu i Krzanowicach. Wspierają ich też ludzie z Dobrzenia Wielkiego oraz z gminy Łubniany.

Plany Grupy Mularski wzbudziły wielki opór ze względu na lokalizację. Centrum logistyczne w Świerklach miałoby powstać na 160-arowej działce, w bezpośrednim sąsiedztwie „zielonych płuc Opola”. To określenie znalazło się w nazwie komitetu protestacyjnego.

Centrum logistyczne w Świerklach. „Przede wszystkim brak dojazdu”

– To jedyny tak duży kompleks leśny na terenie Opola: 50 hektarów łąk, torfowisk, ptaków i zwierząt będących pod ścisłą ochroną. To wszystko będzie zniszczone, jeżeli powstanie centrum logistyczne w Świerklach. Poza tym ono wymaga odpowiednich dróg dojazdowych, a tych nie ma – przestrzega Ryszard Sobieszczański, przewodniczący Komitet Obrony Zielonych Płuc Opola.

Na ubiegłorocznym spotkaniu przedstawiciela inwestora z mieszkańcami padła zapowiedź, iż centrum miałoby obsługiwać dobowo ok. 1,5 tys. tirów i 2,5 tys. samochodów osobowych. Zatrudnienie szacował na ponad 2 tys. osób.

W tym miejscu ma powstać centrum logistyczne w Świerklach – mat. prasowe

Tymczasem do Świerkli prowadzi tylko jedna droga: zabytkowa – i bardzo wąska – aleja dębowa. Przyrodnicy już rok temu stoczyli walkę w jej obronie, gdyż były plany, by ją wyciąć.

Teraz widmo wycinki wróciło. Droga miałaby zostać bowiem poszerzona i połączona z obwodnicą. A to kolejny problem, bo ta już teraz często bywa zakorkowana. Dlatego komitet od początku argumentuje, iż inwestycja wpłynęłaby negatywnie na otoczenie w promieniu kilkudziesięciu kilometrów.

Centrum logistyczne w Świerklach. „Inwestor nie odpuszcza. My też nie”

Po głośnych protestach latem i wczesną jesienią temat budowy centrum logistycznego ucichł. Najpierw opolski ratusz odrzucił trzy wnioski inwestora (inwestycja dzieliła się na trzy segmenty) z powodu błędów formalnych. Spółka złożyła kolejny dokument o środowiskowych uwarunkowaniach, ale potem sama go wycofała.

Po czym na koniec kwietnia inwestor złożył dokumenty ponownie, tym razem skorygowane. To oznacza, iż ratusz w Opolu rozpoczął procedurę od nowa. Na czym polegała korekta? Co zawiera nowy wniosek? Na te pytania opolski urząd miasta nam nie odpowiedział. I takiej wiedzy nie ma też Komitet Obrony Zielonych Płuc Opola.

– Dowiemy się, gdy wniosek doczeka się publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej – mówi Ryszard Sobieszczanski.

– Nieoficjalnie słyszeliśmy, iż inwestycja ma być mniejsza, co wiązałoby się z niższymi obostrzeniami środowiskowymi. My będziemy jednak i tak postulować wykonanie pełnego raportu oddziaływania. Przyszłość tych terenów zależy od sposobu procedowania tego wniosku, jakie będą w nim warunki. My będziemy bacznie patrzeć na ręce urzędnikom, pilnować detali. I zrobimy wszystko, by centrum logistyczne w Świerklach nie powstało, bo to nie jest odpowiednia lokalizacja. Już działamy: w opracowaniu jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i wielu mieszkańców złożyło do niego wnioski – wskazuje.

Ratusz w Opolu: To długotrwała procedura

Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza, w odpowiedzi na nasze pytania dotyczące inwestycji podkreśla, iż „wszystkie aspekty wskazywane przez mieszkańców Świerkli i okolic będą poddane wnikliwej ocenie”.

– Kwestia wpływu oddziaływania inwestycji na środowisko, w tym pod kątem infrastruktury drogowej, różnorodności biologicznej, wykorzystania zasobów naturalnych, emisji i występowania innych uciążliwości oraz powiązań z innymi przedsięwzięciami, w szczególności kumulowania się oddziaływań z innymi przedsięwzięciami – to będzie znane po wnikliwej analizie wniosku. Jako urząd jesteśmy zobowiązani do procedowania wniosku. Procedura jest długotrwała i nie przesądza o rozstrzygnięciu – mówi Adam Leszczyński.

Jak dodaje, wniosek opiniują też inne instytucje: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu, Państwowa Powiatowa Inspekcja Sanitarna w Opolu oraz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

– Mogę zapewnić, iż wszystkie aspekty związane z potencjalną inwestycją będą poddane szczegółowej ocenie. Ponadto osoby mający swoje nieruchomości w odległości do 100 metrów są stroną postępowania i mogą brać czynny udział w postępowaniu. Strony zawiadamiane będą o prowadzonym postępowaniu poprzez obwieszczenia zamieszczane na stronie BIP Miasta Opola w zakładce „System informacji o środowisku”. Natomiast w dalszej części postępowania będziemy je procedować z szerokim udziałem społeczeństwa. Oznacza to, iż każdy będzie mógł w nim uczestniczyć, do czego zachęcamy – mówi rzecznik ratusza.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału