Céline Dion opublikowała bardzo poruszający wpis. Pożegnała bliską sercu osobę

natemat.pl 2 tygodni temu
Céline Dion od czasu zdiagnozowania u niej zespołu sztywności uogólnionej rzadko zabiera głos w sieci. Głównie skupia się na rehabilitacji i treningach, by móc powrócić na scenę. Pomimo tego, w poniedziałek wokalistka w mediach społecznościowych opublikowała wzruszający wpis. Artystka pożegnała bliską sercu osobę.


Celine Dion chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Niestety od pewnego czasu o słynnej wykonawczyni hitu "My Heart Will Go On" napływały przykre wieści. Okazało się, iż u piosenkarki zdiagnozowano rzadkie schorzenie neurologiczne, które powoduje stopniowe sztywnienie w obrębie mięśni oraz silne epizody skurczów.

Gwiazda choruje dokładnie na zespół sztywnego człowieka, czyli zespół Moerscha-Woltmanna. W zaistniałej sytuacji musiała przerwać trasę koncertową Courage World Tour i odwołać wiele koncertów.


***


Eurowizja łączy pokolenia [QUIZ]


Céline Dion opublikowała wzruszający wpis. Pożegnała przyjaciela


Od czasu zdiagnozowania choroby, kanadyjska ikona popu rzadko udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem opublikowała bardzo wzruszający wpis, w którym pożegnała bliską swojemu sercu osobę. Pierwsze słowa skierowała bezpośrednio do swojego zmarłego przyjaciela w języku francuskim.

"Wysyłałeś do mnie pocałunki, które rozświetlały mnie lepiej niż wszystkie gwiazdy. (...) Kobiety, które tak kochałeś, są smutne. Noc płacze. Żegnaj Jean-Pierre. Zawsze będę cię kochać... zawsze... zawsze..." – rozpoczęła Céline Dion.

Po chwili wyjaśniła, iż to, co napisała to słowa piosenek, które napisał dla niej Jean-Pierre Ferland. W ten sposób chciała złożyć hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi.

"Jean-Pierre Ferland był francusko-kanadyjskim poetą i autorem tekstów piosenek, showmanem i prowadzącym telewizję, prawdziwym dżentelmenem, który kochał kobiety i pisał im piosenki. Dwie z nich zostały napisane dla mnie, tworząc między nami silną więź. Tutaj oddaję hołd jego odejściu, używając słów z tych utworów. Spoczywaj w pokoju drogi przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w moim sercu..." – podsumowała wokalistka.

Powrót Celine Dion. Zapozowała dla francuskiego Vogue'a


Przypomnijmy, iż niedawno Céline Dion zaliczyła wielki powrót. 56-latka zapozowała dla kanadyjskiego Vogue'a. Artystka pojawiła się na okładce majowego wydania Vogue France 2024. W wywiadzie, który pojawił się w magazynie, nie kryje euforii z możliwości powrotu do fanów. W pewnym momencie rozmowy Celine Dion wspomniała o swojej nieuleczalnej chorobie.

– Nie pokonałam tej choroby. Wciąż we mnie jest i zawsze będzie. Mam nadzieję, iż znajdziemy cud, jakiś sposób, żeby to wyleczyć dzięki badaniom naukowym, ale na ten moment muszę z tym żyć – przyznała.

Artystka wyznała szczerze, iż "nie jest w stanie powiedzieć, kiedy znów zagra koncert", ale jednocześnie zaznaczyła, iż bardzo jej tego brakuje. Robi jednak wszystko, żeby poczuć się lepiej. Pięć razy w tygodniu ma "fizjoterapię i terapię głosu".

– Mam do wyboru dwie opcje. Albo będę trenować jak sportowiec i bardzo ciężko pracować, albo się wyłączę i to koniec, zostanę w domu, będę słuchać moich piosenek, stać przed lustrem i śpiewać sama do siebie. Zdecydowałam, iż będę pracować całym ciałem i duchem, od stóp do głowy, z moim zespołem medycznym. Chcę być w najlepszej formie, w jakiej mogę – podsumowała dla Vogue.

Idź do oryginalnego materiału