Zgodnie z wyliczeniami analityków z Oxford Economics, najszybciej rozwijające się europejskie miasta to Dublin i Valletta. W zestawieniu wśród 20 wskazanych metropolii znalazła się Bydgoszcz, sklasyfikowana na 17. pozycji.
Polska nie ma powodów do wstydu, bo Bydgoszcz jest dopiero dziesiątym w kolejności miastem, które znalazło się w analizowanym przez nas rankingu.
Bydgoszcz ma powody do dumy
Podium uzupełnił Wrocław, a dalej sklasyfikowano Gdańsk, Kraków, Warszawę, Poznań, Szczecin, Białystok, Lublin i Katowice. Stolica województwa Kujawsko-Pomorskiego wyprzedziła między innymi Kopenhagę, Sofię i Eindhoven.
Niemniej zgodnie z wyliczeniami Christopera Reynoldsa z Oxford Economics, Bydgoszcz nie utrzyma wysokiej pozycji w zestawieniu na lata 2025-2040 (poprzednie dotyczy lat 2010-2025). To między innymi pokłosie rosnącego deficytu pracowników.
Wrocław awansuje, ale będą spadki
Z kolei dotychczasowe sukcesy polskie miasta zawdzięczają między innymi spadku produktywności. Istotne są również parametry demograficzne i rozkwit turystyki w najbardziej zabytkowych europejskich miastach, po pandemii Covid-19. Pod tym względem trudno konkurować na przykład z Malagą, czy Florencją i wieloma innymi metropoliami.
Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż w rankingu na kolejne lata na 2. miejsce awansuje Wrocław. jeżeli wstępne przewidywania okażą się prawdziwe, pozycje w czołowej dwudziestce utrzymają również Kraków, Poznań i Gdańsk.