– Prawda jest brutalna. Trzecia wersja projektu jest przyznaniem się szefostwa Ministerstwa Zdrowia do porażki, jeżeli chodzi o chęć stworzenia racjonalnej sieci szpitali w Polsce – mówi Jerzy Gryglewicz, ekspert Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie.
Wkrótce wejdzie w życie rozporządzenie ministra zdrowia z 4 kwietnia 2025 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie kosztów, których wysokość nie jest zależna od parametrów wskazanych w art. 118 ust. 3 z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – zacznie obowiązywać z dniem następującym po dniu ogłoszenia. Ma zachęcać dyrektorów szpitali do brania udziału w reformie szpitalnictwa, czyli do łączenia lub przeprofilowywania oddziałów szpitalnych.
8 kwietnia obradowała nad nią Rada Ministrów, ale projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, w której zapisano reformę szpitali, nie został jeszcze przyjęty – mimo iż 4 kwietnia minister zdrowia Izabela Leszczyna zapewniała, iż zmiany popiera premier Donald Tusk. Przepisy skierowano na Stały Komitet Rady Ministrów. Powodem było dodanie do regulacji przepisów przewidujących zmiany w ustawie o zawodzie lekarza, dotyczące pozwoleń na wykonywanie zawodu przez lekarzy obcokrajowców.
To już trzecia próba (i wersja przepisów) procedowania nowelizacji.
W konsultacjach publicznych poprzednich wersji nie było zgody między innymi co do tego, kto ma podejmować decyzje o przekształceniu szpitali i ich konsolidacji.
Co w najnowszej wersji?
W projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw zakłada się, iż dyrektorzy szpitali będą mogli zamienić tryb pełnej hospitalizacji na leczenie planowe lub jednodniowe.
Ponadto zgodnie z projektem przedstawiciele samorządów będą mieć możliwość łączenia lecznic, by te nie dublowały usług.
W projekcie jest też zapis o planach naprawczych dla zadłużonych placówek.