Ministerstwo Zdrowia skupia się w tej chwili nad ograniczeniem dostępu dzieci i młodzieży do wyrobów tytoniowych. realizowane są także prace nad kolejnymi obostrzeniami w związku z dostępem do alkoholu. Jednak problem uzależnień młodych ludzi jest znacznie bardziej złożony. – Skuteczna walka z uzależnieniami wymaga kompleksowego podejścia – nie wystarczy skupiać się na jednej substancji czy jednym nawyku – przekonuje Anna Dela, prezeska Instytutu Człowieka Świadomego. Jej zdaniem powinna powstać kompleksowa strategia dotycząca uzależnień dzieci i młodzieży.
– Nie powinniśmy się skupiać wyłącznie na jednym uzależnieniu. Czy to uzależnienie od palenia, czy od picia, czy od urządzeń elektronicznych, to wszystko są uzależnienia behawioralne, więc o ile skupimy się tylko na jednym uzależnieniu, wszystkie procesy legislacyjne będą skoncentrowane wyłącznie na tym, a zostaną luki prawne w innych, to wtedy co taki młody człowiek zrobi? Nie może jednego, to prawdopodobnie przerzuci się na coś innego – mówi agencji Newseria Anna Dela.
W przypadku uzależnień behawioralnych często jedno zastępuje drugie. Osoba, która rezygnuje z papierosów, może zacząć kompulsywnie sięgać po jedzenie jako sposób na redukcję napięcia i zastąpienie dotychczasowego nawyku. Ktoś, kto ogranicza czas spędzany online, może szukać innych sposobów na ucieczkę od napięcia – sięgając po używki czy hazard online.
– My tak to diagnozujemy w przypadku alkoholu – bo jego spożycie wśród młodych ludzi spadło w ostatnim czasie, ale mamy takie poczucie, iż zostało to przetransferowane na inne uzależnienia. Być może są to cyberuzależnienia lub też uzależnienia od substancji psychoaktywnych, które coraz częściej pojawiają się na naszym rynku – mówi prezeska Instytutu Człowieka Świadomego. – Budując strategię w tym obszarze, trzeba brać pod uwagę wszystkie uzależnienia, a nie tylko punktowo traktować jedno, bo o ile zajmiemy się tylko jednymi uzależnieniami, jedną ustawą czy też kilkoma ustawami, ale idącymi w jednym kierunku, to taki młody człowiek bardzo szybko, kolokwialnie mówiąc, przerzuci się na inne uzależnienie, które jest nieuregulowane i łatwiej dostępne.
Jej zdaniem przy tworzeniu strategii dotyczącej uzależnień dzieci i młodzieży powinno współpracować kilka resortów – oprócz Ministerstwa Zdrowia również resorty edukacji, sportu czy rozwoju i technologii.
– To są naprawdę bardzo złożone tematy, natomiast myślę, iż te cztery ministerstwa mają na pewno dużą rolę, żeby taką strategię stworzyć. Pamiętajmy, iż musi ona być kompleksowa, nie wszystkie uzależnienia są takie same i czasem działają zakazy czy przynajmniej powinny, ale czasem to musi być praca. Przede wszystkim rodziców i szkoły, żeby pewne nawyki wyrobić, bo są przestrzenie, których nie jesteśmy w stanie zakazać, a przynajmniej na razie nie widzimy takiej możliwości – podkreśla Anna Dela.
Jak podkreśla, wciąż najczęstszy problem to uzależnienie młodych ludzi od papierosów i alternatywnych wyrobów tytoniowych oraz od alkoholu.
– Mamy tu tendencję spadkową, niemniej jednak i tak poziom jest alarmujący. Oprócz tego mówimy o substancjach psychoaktywnych, natomiast po rozmowach z nauczycielami czy wywiadach w szkołach widzimy, iż nie jest to jeszcze aż tak naglący problem. Ostatnio bardzo powszechne są cyberuzależnienia, o czym zapominamy jako dorośli albo może dopiero nasza świadomość wzrasta – tłumaczy ekspertka.
ŹRÓDŁO: Newseria