Blisko przełomu w europejskim kraju. Chodzi o krótszy tydzień pracy

wydarzenia.interia.pl 3 godzin temu
Rząd premiera Pedro Sancheza przyjął projekt ograniczenia tygodnia pracy do 37,5 godzin. w tej chwili Hiszpanie muszą pracować 40 godzin. Ostateczną decyzję w sprawie podejmą Kortezy, gdzie rządzący socjaldemokraci i ich koalicjanci nie mają stałej większości. Co istotne, zastrzeżenia do zmian składał m.in. minister gospodarki.
Idź do oryginalnego materiału