Bieg po Nowe Życie, który w formule czteroosobowych sztafet nordic walking odbędzie się 21 czerwca, zgromadzi tak jak zawsze znane osoby ze świata kultury, sportu i mediów, autorytety medycyny transplantacyjnej i dziedzin współpracujących z transplantologią, koordynatorów transplantacyjnych i przede wszystkim osoby po przeszczepieniu. Na czwartej zmianie wystartują uczniowie gdańskich szkół ponadpodstawowych.
– Spotykamy się na Starym Mieście, maszerujemy od Targu Węglowego do Bramy Zielonej i z powrotem, a poniesie nas energia osób po przeszczepieniu – dawców i biorców, którzy imponują nam wszystkim swoją witalnością i aktywnością – mówi Arkadiusz Pilarz, współtwórca i dyrektor wydarzenia.
– Razem będziemy przekonywać, iż nigdy dość zwiększania świadomości Polek i Polaków na temat dawstwa narządów. To bardzo ważne, byśmy jako społeczeństwo zdawali sobie sprawę, iż kwestia transplantacji jest naszą wspólną sprawą. Sprawą ważną. Że dawstwo narządów i potrzeba ciągłej edukacji „donacyjnej” to nasza pierwsza potrzeba – stwierdza Przemysław Saleta, dawca rodzinny, ambasador i także współtwórca Biegu po Nowe Życie.
– Cieszę się, iż Bieg po Nowe Życie wraca do Gdańska w tak wyjątkowej formule, która łączy sport, solidarność i edukację. To wydarzenie niesie niezwykle istotny przekaz – pokazuje, iż transplantologia ratuje życie, a dawstwo narządów to jedna z najpiękniejszych form pomocy drugiemu człowiekowi – zauważa Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. mobilności i bezpieczeństwa.
– Spotkamy się w sercu naszego miasta, by razem z osobami po przeszczepieniu i ich bliskimi pokazać, iż nowe życie jest możliwe. Gdańsk zawsze był miastem otwartym, solidarnym i gotowym do działania dla dobra wspólnego, dlatego jestem dumny, iż to właśnie tutaj wspólnie będziemy promować ideę świadomego dawstwa narządów – dodaje.
W 27. Biegu po Nowe Życie wystartuje ponad 60 osób po przeszczepieniu – dawców i biorców z całej Polski, wśród nich Stanisław Balcerzak, który zabieg transplantacji przeszedł w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w 2022 roku. U 66-letniego Stanisława zdiagnozowano przed laty sarkoidozę. – Choroba długo była „uśpiona”, nie dawała jakichś bardzo dotkliwych objawów – opowiada. Jednak w 2018 roku zaczął się gorzej czuć, miał coraz większe problemy z oddychaniem. Z czasem lekarze z UCK zdecydowali, iż konieczna będzie transplantacja płuc. Czekając na transplantację, przeleżał m.in. dwa tygodnie w szpitalu z COVID-19. – Lekarze przyznali mi potem, iż cudem to przeżyłem — mówi pan Stanisław. Ale to jeszcze bardziej pogorszyło jego stan, nie był już w stanie funkcjonować bez butli z tlenem. Doczekał do transplantacji. – Dostałem nowe, cudowne życie. Chodzę codziennie na długie spacery, pracuję w ogrodzie. Mogę robić takie rzeczy, o jakich przed transplantacją mogłem tylko marzyć – dodaje.
Kolejnym uczestnikiem marszu będzie gdańszczanin Jarosław Mazurowski, który żyje dzięki przeszczepionej wątrobie. – Dla mnie start, kolejny w tym wydarzeniu, to symboliczne wsparcie osób, które czekają na nowy narząd. Sam byłem na tzw. czerwonej liście oczekujących, więc doskonale wiem, co przeżywają. Bieg po Nowe Życie daje również szansę na poznanie kolejnych osób po przeszczepieniu i spotkanie w bardzo sympatycznej atmosferze – mówi.
Więcej szczegółów na stronie organizatora.