Białostoccy naukowcy ostrzegają: Przewlekły stres zabija powoli

ddb24.pl 4 godzin temu
Naukowcy z białostockiego Instytutu Badawczego Biotomed alarmują: przewlekły stres może być czynnikiem przyspieszającym rozwój poważnych chorób, takich jak Alzheimer i Parkinson. Naukowiec ze stolicy województwa podlaskiego dr Krystyna Paprocka, kierownik zespołu badawczego, wyjaśnia, iż kluczową rolę w tym procesie odgrywa kortyzol, potocznie zwany hormonem stresu. O ile kortyzol w normalnych dawkach mobilizuje organizm do działania, o tyle jego długotrwałe podwyższone stężenie zaczyna niszczyć struktury mózgowe odpowiedzialne za pamięć i uczenie się. Zgodnie z badaniami, przewlekły stres powoduje, iż neurony tracą swoje połączenia, a ich dendryty kurczą się, co prowadzi do problemów z pamięcią i koncentracją. Kortyzol, zapalenie mózgu i toksyczne białka


Szczególnie niepokojący jest fakt, iż przewlekły stres prowadzi do stanów zapalnych w tkance nerwowej. Jak podkreśla dr Paprocka, organizm pod wpływem stresu produkuje więcej białek zapalnych, co jest prostą drogą do neurodegeneracji. Komórki mikrogleju, które normalnie chronią neurony, zaczynają je uszkadzać. W przypadku choroby Alzheimera, kortyzol zakłóca naturalne mechanizmy oczyszczania mózgu, co prowadzi do gromadzenia się toksycznych białek, takich jak beta-amyloid. Podobny mechanizm, polegający na stresie oksydacyjnym, obserwuje się w c horobie Parkinsona, gdzie uszkodzeniu ulegają DNA i białka w komórkach nerwowych.

Młodzi w grupie ryzyka - nadzieja w neuroplastyczności

Problem nie dotyczy już tylko osób starszych. Najnowsze badania pokazują, iż symptomy wczesnych stadiów neurodegeneracji mogą występować również u młodych ludzi, na przykł
Idź do oryginalnego materiału