Eksperci alarmują: polski rynek pracy boryka się z coraz większym problemem, a jego głównym poszkodowanym jest najmłodsza grupa wiekowa. Z danych Eurostatu wynika, iż od połowy 2024 roku stopa bezrobocia w Polsce wzrosła o 0,4 punktu procentowego, osiągając 3,3% w czerwcu 2025 r. Jeszcze bardziej niepokojący jest jednak fakt, iż 40% tego przyrostu to osoby poniżej 25. roku życia, które stanowią zaledwie 6% aktywnie zawodowych. W województwie podlaskim sytuacja pozostało gorsza. Przyczyny to stagnacja gospodarcza spowodowana zamkniętą granicą, słabnącym rolnictwem, branżą drzewną i padającą turystyką. Ten trend jest szczególnie widoczny w danych Eurostatu, gdzie stopa bezrobocia w tej grupie wiekowej wzrosła z 10,7% w czerwcu 2024 r. do 14,1% w czerwcu 2025 r., co jest najwyższym wzrostem od czasu kryzysu pandemicznego w 2020 r. Problem ten dotyczy również Podlasia. Choć dokładne dane regionalne nie są jeszcze w pełni dostępne, ogólnopolska stopa bezrobocia wśród młodych w czerwcu 2025 r. wyniosła 11,3% , co jest wynikiem dwukrotnie wyższym niż ogólna stopa bezrobocia w tym samym okresie.
Przyczyny zapaści: brak doświadczenia i automatyzacja
Za tak dynamicznym wzrostem bezrobocia wśród młodych stoi kilka czynników. Eksperci Banku Pekao wskazują, iż w dużej mierze odpowiadają za to osoby z wykształceniem zawodowym i podstawowym, które dotykały zwolnienia w przemyśle. Przetwórstwo przemysłowe straciło najwięcej młodych pracowników w ostatnim roku, a spowolnienie gospodarcze przełożyło się również na spadki zatrudnienia w innych sek
