"Bez tego nie mam szans go uratować". Apel neurochirurga dziecięcego do rodziców [PODCAST]

natemat.pl 3 godzin temu
Dowiedz się, dlaczego dla lekarza kask nie jest tylko kawałkiem styropianu, ale realną szansa na ratunek. – Kask zmienia wszystko. Nie zapobiega wypadkom, ale daje lekarzom szansę – tłumaczy w rozmowie z Darią Różańską-Danisz dr Łukasz Rakasz, neurochirurg dziecięcy i ordynator Oddziału Neurochirurgii w Szpitalu Dziecięcym im. Prof. J. Bogdanowicza w Warszawie.


Młody człowiek pędzi hulajnogą albo rowerem bez kasku. Głowa uderza o asfalt. Takich sytuacji są w Polsce tysiące. Tylko od stycznia do września br. życie w taki sposób straciło 10 osób, a 992 zostały ranne.

Pacjentów na oddziałach dziecięcych przybywa. Przybywa też młodych, których nie udaje się uratować.



– Te urazy są już nieodwracalne. Dochodzi do pęknięć czaszki, urazów tkanki mózgowej. To pacjenci, którzy często nie dożywają transportu do szpitala – mówi wprost dr Łukasz Rakasz, neurochirurg dziecięcy i ordynator Oddziału Neurochirurgii w Szpitalu Dziecięcym im. Prof. J. Bogdanowicza w Warszawie.

W najnowszym podkaście naTemat neurochirurg podkreśla, iż kask daje mu szansę na uratowanie dziecku życia. – Kask zmienia wszystko. Nie zapobiega wypadkom, ale daje lekarzom szansę – tłumaczy dr Rakasz.

W rozmowie poruszamy też wątek infrastruktury i edukacji, które są kluczowe, by zapobiegać tragediom. Dr Rakasz opowiada też o procesie powrotu do zdrowia po wypadku, który zmienia życie całej rodzinie. Mówi o emocjach i rodziców, i lekarzy. Wspomina też o momentach, które dają siłę i poczucie sensu.

Idź do oryginalnego materiału