W Polsce aż 70-80 proc. pacjentów z chorobą nowotworową zgłasza się do lekarza w bardziej zaawansowanych stadiach choroby. Bez obowiązkowej edukacji zdrowotnej w szkołach nie zmienimy tego i nie poprawimy wyników leczenia nowotworów w naszym kraju – mówili eksperci podczas debaty Medyczna Racja Stanu.
Eksperci podkreślali, iż edukacja zdrowotna to podstawa skutecznej profilaktyki nowotworów, a kwestie związane z promocją profilaktyki chorób są jednym z trzech priorytetów dotyczących zdrowia w trakcie trwającej w tej chwili polskiej prezydencji w Radzie UE. „Tutaj mieszczą się kwestie związane z profilaktyką otyłości, chorób układu krążenia oraz profilaktyką przeciw nowotworom” – wymieniał poseł Paweł Kowal (KO). „W onkologii mamy ogromnie dużo wyzwań, ponieważ zapadalność na nowotwory nam rośnie w sposób lawinowy. Dodatkowo, na nowotwory, które były kiedyś domeną osób starszych chorują teraz coraz młodsze osoby. Przyczyną jest tryb życia, jaki prowadzimy, żywność przetworzona, jaką spożywamy – nasycona chemią, rolnictwo oparte na bardzo dużej ilości chemicznych środków, to co pijemy oraz powietrze jakim oddychamy” – mówiła wiceminister Urszula Demkow.
Urszula Demkow przypomniała, iż poza chorobami układu krążenia nowotwory są główną przyczyną zgonów Polaków – „Jest to ogromny problem i prawdziwe wyzwanie – opieka i pomoc chorym musi być prowadzona na wielu frontach, zaczynając od prewencji i profilaktyki, gdzie mamy sporo do odrobienia, bo najważniejsze jest to, żeby nowotwory wykrywać na jak najwcześniejszym etapie. To jest dla wszystkich oczywiste, a jednak tylko 10 proc. Polaków we właściwym wieku wykonało badania kolonoskopowe, 30 proc. kobiet wykonuje mammografię, a jeszcze mniej wykonuje systematycznie cytologię”.
Prezes Polskiej Unii Onkologii dr Janusz Meder podkreślił, iż w Polsce wciąż 70-80 proc. pacjentów z nowotworem zgłasza się do lekarza w wyższych stadiach zaawansowania choroby. Jest to jedna z głównych przyczyn tego, iż nasze wyniki leczenia są gorsze o 10-15 punktów procentowych od tych, które uzyskuje się w krajach Europy Zachodniej, w Kanadzie czy USA. Przypomniał, iż mamy doskonałych lekarzy, opracowane standardy leczenia, Narodową Strategię Onkologiczną na lata 2020–2030 – „Mamy teraz naprawdę wielką szansę, by wcześniej rozpoznawać nowotwory i poprawić wyniki leczenia nowotworów w Polsce. Ale o ile nie zainwestujemy w edukację (…), to ciągle będziemy gonili Europę i świat, ponieważ zbyt wielu chorych będziemy musieli leczyć w wyższych stopniach zaawansowania choroby nowotworowej”.
Janusz Meder przypomniał, iż od 1 września 2025 r. w polskich szkołach miała zostać wdrożona powszechna edukacja zdrowotna na wszystkich szczeblach edukacji dzieci i młodzieży. Jego zdaniem niepokojące jest to, iż zgodnie z ostatnimi zapowiedziami ministry edukacji Barbary Nowackiej od 2025 r. edukacja zdrowotna stanie się przedmiotem nieobowiązkowym – „Nie ma nic ważniejszego od edukacji. Kilkadziesiąt lat czekaliśmy na ten moment i myślę, iż bardzo źle by się stało, gdyby nie były to zajęcia obowiązkowe. (…) o ile my chcemy być postrzegani w UE jako równoważni partnerzy troszczący się o problem edukacji społeczeństwa, to absolutnie musimy to naprawić i absolutnie od 1 września te zajęcia muszą być obowiązkowe. Przecież tam są przekazywane treści na bazie wiedzy i wyników badań naukowych. Trudno by było izolować społeczeństwo od tego”.
Dodał, iż o ile ludzie nie nauczą się troszczyć o swoje zdrowie, nie nauczą się przestrzegać zasad zapisanych Europejskim Kodeksie Walki z Rakiem, to nigdy nie poradzimy sobie z epidemią chorób nowotworowych. „Wdrożenie obowiązkowej edukacji jest podstawą do tego, by mieć lepsze wyniki leczenia polskich pacjentów” – alarmował dr Meder. Podkreślił, iż jest to apel ekspertów Polskiej Unii Onkologii, jak również Medycznej Racji Stanu i przedstawicieli organizacji pacjentów.