Rozszerzenie katalogu kierunków studiów uprawniających do pracy jako osoba wykwalifikowana w aptece mogłoby pozwolić większej liczbie specjalistów wejść na rynek pracy i poprawić dostępność usług farmaceutycznych dla pacjentów.
Zmiany w przepisach zaproponowano w ramach inicjatywy „SprawdzaMY”, której przewodniczy Rafał Brzoska. To otwarty projekt, w którym każdy może zgłosić swoje pomysły i wskazać największe absurdy prawne, jakie wymagają pilnej zmiany.
Polskie regulacje zbyt restrykcyjne
Autorzy wskazali, iż obecne regulacje ograniczają możliwość pełnienia funkcji osoby wykwalifikowanej (odpowiedzialnej za potwierdzenie schematy wytworzenia każdej serii produktu leczniczego) do absolwentów kierunków farmaceutycznych, medycznych i weterynaryjnych – pisze portal Prawo.pl. To zawężenie wynika z podziału dziedzin i dyscyplin naukowych, który nie uwzględnia zmian wprowadzonych przez kolejne rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego, i który jest, zdaniem autorów, przestarzały. Wskazują przy tym, iż wymogi dotyczące wykształcenia powinny być zgodne z art. 49 ust. 2 dyrektywy 2001/83/WE, który nie wprowadza aż tak restrykcyjnych ograniczeń (farmacja, medycyna, weterynaria, chemia, chemia i technologia farmaceutyczna, biologia).