Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała 23 maja, iż jej resort przeznaczył w tym roku dodatkowe 100 mln zł na refundację in vitro. – Dołożymy tyle, żeby każda para, która chce skorzystać z tej procedury, mogła to zrobić – zadeklarowała.
Szefowa resortu zdrowia poinformowała w TVP Info, iż podpisała 22 maja dokumenty, na podstawie których z budżetu Ministerstwa Zdrowia przeznaczone zostaną dodatkowe pieniądze na finansowanie na procedury in vitro w rozpoczętym 1 czerwca 2024 r. programiej refundacji tej metody leczenia niepłodności.
– Dokładamy 100 mln zł, ale jeżeli będzie potrzebne dodatkowe 100 mln zł, to też się znajdą. Pieniądze nie mogą być przeszkodą w rodzicielstwie. Każda para, która marzy o dziecku i chce skorzystać z procedury in vitro, będzie mieć taką możliwość – zapewniła.
Leczczyna przyznała, że, kiedy rozmawia z innymi ministrowie z Unii Europejskiej, ci mówią, iż polski program jest najlepszy.
2,5 mld zł łącznie na in vitro
Rocznie na program, który na razie zaplanowany jest do końca 2028 r., przeznaczanych ma być 500 mln zł (w sumie 2,5 mld zł). Do ośrodków leczenia niepłodności zgłasza się jednak tak wielu pacjentów, iż pieniądze te są niewystarczające.
– Podpisaliśmy aneksy ze zdecydowaną większością podmiotów, które prowadzą tę procedurę i pieniędzy będzie potrzeba więcej. Mam te środki w budżecie ministerstwa i zapewniam, iż nie zabraknie pieniędzy na in vitro. Dołożymy tyle, ile będzie trzeba, żeby każda para, która chce mieć dziecko i chce skorzystać z tej procedury, mogła to zrobić – zadeklarowała minister zdrowia, dodając, iż mamy w tej chwili najlepszy program in vitro w Europie.
– Mówią o tym otwarcie ministrowie zdrowia z innych państw Unii Europejskiej – podkreśliła.
"Mówią mi to koleżanki i koledzy ministrowie z Unii Europejskiej: Macie najlepszy program In Vitro"
— tvp.info (@tvp_info) May 23, 2025
Ministra Zdrowia Izabela @Leszczyna w programie "Gość poranka" pic.twitter.com/olcg3i7295
Niemal 13 tysięcy ciąż
Minister Leszczyna poinformowała, iż według danych do końca kwietnia urodziło się 951 dzieci, których rodzice skorzystali z refundacji. Zgodnie z informacjami resortu zdrowia do programu zakwalifikowało się w ciągu 11 miesięcy 32 tys. par, uzyskano 12 755 ciąż.
Na program wydano do tej pory ok. 800 mln zł. Z państwowej refundacji in vitro cierpiące na niepłodność pary mogą korzystać od 1 czerwca 2024 r. Projekt przeznaczony jest dla par, które są w związku małżeńskim lub tych, które zadeklarują, iż są we wspólnym pożyciu. Warunkiem jest, iż w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu stwierdzono u nich niepłodność lub była ona nieskutecznie leczona.
Program jest także dla tych par, które mają kriokonserwowane i przechowywane zarodki utworzone w ramach wcześniej realizowanych procedur. Obowiązujące w programie kryterium wieku to 42 lata dla kobiet, które korzystają z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia, 45 lat dla kobiet, które korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka, oraz 55 lat dla mężczyzn.
Program Ministerstwa Zdrowia powstał na bazie uchwalonej pod koniec 2023 r. ustawy. Była to jedna z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. W 2022 r. przyłączyła się ona do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej „Tak dla in vitro”. Podobny projekt wprowadził poprzedni rząd Donalda Tuska i funkcjonował on w latach 2013–2016. Dzięki temu przyszło na świat ponad 22 tys. dzieci.