Zgodnie z najnowszymi danymi Narodowego Funduszu Zdrowia zgłaszalność na mammografię kształtuje się na poziomie 31,9%, a na cytologię – 11,18%. Jak zachęcić Polki do wykonywania badań profilaktycznych, od których zależy nasze zdrowie, a nierzadko również życie?
Polki się nie badają, unikają cytologii, boją się mammografii, mają niską wiedzę na temat zdrowia – przez lata to w postawie kobiet widzieliśmy przyczynę tak niskiego odsetka wykonywanych badań profilaktycznych pod kątem raka piersi i raka szyjki macicy. Świadomość kobiet rośnie, a mimo to zgłaszalność na mammografię i cytologię i tak jest bardzo daleka od osiągnięcia progu 70%, który zdaniem ekspertów stanowi warunek niezbędny do istotnego zmniejszenia umieralności z powodu tych chorób.
– Statystyki nie odzwierciedlają tylko zbyt niskiej świadomości dotyczącej znaczenia wczesnego wykrycia nowotworu, ale pokazują brak narzędzi, wsparcia i adekwatnej komunikacji w zakresie profilaktyki. Przez lata stawialiśmy pytanie: dlaczego Polki się nie badają? Dziś wiemy, iż odpowiedzialność za tę kwestię spoczywa nie tylko na kobietach, ale przede wszystkim na organizacji programów profilaktycznych i rozwiązaniach, które powinny ułatwiać zapisanie się na badania i niwelować przeszkody w korzystaniu z nich. Państwo powinno również budować świadomość istoty profilaktyki i stymulować poczucie współodpowiedzialności obywateli za zdrowie – zwraca uwagę Anna Kupiecka, prezeska Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej, wiceprezeska Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej.
Dlaczego to takie ważne? Mammografia pozwala wykryć choćby kilkumilimetrowe zmiany, kiedy rak piersi jest we wczesnej fazie rozwoju i istnieje szansa choćby na całkowite wyleczenie. To badanie, za pomocą którego rzeczywiście można uratować życie.
Jak zachęcić Polki do wykonywania badań profilaktycznych?
– najważniejsze jest, abyśmy zaszczepili w społeczeństwie adekwatne postrzeganie badań przesiewowych. Są one kierowane do osób, które czują się zdrowe i nie zauważają u siebie jeszcze żadnych symptomów choroby. Nie chcemy dopuścić do sytuacji, aby to właśnie niepokojące objawy motywowały nas do wykonania badania przesiewowego, którego celem – w większości przypadków – jest upewnienie się, iż jesteśmy zdrowi – podkreśla dr hab. n. med. Paweł Koczkodaj, EMBA, prof. NIO-PIB, z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie.
Eksperci podkreślają, iż konieczne są zmiany systemowe, które pozytywnie wpłyną na odsetek kobiet wykonujących badania profilaktyczne. Taką zmianą może być wykorzystanie potencjału Internetowego Konta Pacjenta, medycyny pracy i wprowadzenie programu „Moje Zdrowie”.
– Dostępne dane literaturowe wskazują, iż istotnym czynnikiem zwiększającym udział w badaniach przesiewowych jest zarekomendowanie wykonania mammografii przez lekarza, i to choćby w czasie wizyty niezwiązanej bezpośrednio z tym zagadnieniem. Stąd zapowiedziane na początku 2024 roku zmiany, które umożliwiłyby zapisanie się na mammografię podczas wizyty u lekarza medycyny pracy, wydają się bardzo dobrym kierunkiem. Niestety, projektowane rozwiązania jeszcze nie zostały wdrożone, co przez cały czas pozostaje niewykorzystaną szansą zwiększenia uczestnictwa w przesiewie, a tym samym zredukowania umieralności na raka piersi w Polsce – zwraca uwagę dr hab. n. med. Paweł Koczkodaj.
Wróćmy do imiennych zaproszeń na badania profilaktyczne
W marcu do konsultacji publicznych został przekazany projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia, który wprowadza program badań profilaktycznych „Moje Zdrowie – bilans zdrowia osoby dorosłej”. Ma on zastąpić realizowany w tej chwili program „Profilaktyka 40 PLUS”. Wszystkie wyniki badań z „Mojego Zdrowia” będą raportowane do IKP i – za zgodą pacjenta – będą mieli do nich dostęp również lekarze. Ministerstwo Zdrowia planuje wprowadzić ten program od maja br. Docelowo ma on uwzględniać m.in. umawianie pacjentek na badania w kierunku raka piersi czy szyjki macicy, jednak do tego konieczne jest uruchomienie centralnej e-rejestracji, która w tej chwili jest na etapie pilotażu (bierze w nim udział tylko 46 placówek).
Eksperci zwracają uwagę, iż efekty mogą przynieść również proste metody, w tym bezpośrednie zalecenie czy przypomnienie o badaniu przez personel medyczny – pielęgniarkę, lekarza POZ czy lekarza medycyny pracy. Z badania opinii zainicjowanego przez Fundację OnkoCafe – Razem Lepiej wynika, iż blisko 73% kobiet, które otrzymały zaproszenie SMS, wykonało mammografię. Tymczasem od 2017 roku zaproszenia na mammografię nie są już w Polsce wysyłane.
Mammografia w ramach programu badań przesiewowych finansowanego przez NFZ od 1 listopada 2023 r. jest dostępna dla kobiet w wieku 45-74 lat. Badanie można wykonywać raz na 24 miesiące, jeżeli nie występują inne wskazania. Jest bezpłatne, bez skierowania, nie trzeba na nie czekać w kolejce.
– W niektórych krajach skandynawskich, np. w Danii, odsetek uczestnictwa kobiet w badaniach mammograficznych sięga choćby 90%. Znamy kilka czynników, które przyczyniają się do rzeczywistego zwiększenia uczestnictwa w badaniach przesiewowych, a wśród nich najbardziej skutecznymi są spersonalizowane zaproszenia podpisane przez lekarza, z konkretną godziną i miejscem wizyty. Zaproszenia na badania mogą przybierać różną formę – nie muszą być wyłącznie papierowym listem,
np. w formie SMS czy powiadomienia z Internetowego Konta Pacjenta. najważniejsze jest także, aby wskazać kobiecie kolejne kroki – link do e-zapisu na mammografię lub do wykazu placówek realizujących program – mówi dr hab. Paweł Koczkodaj.
Badania profilaktyczne to nasza wspólna sprawa
Moment na wdrażanie zmian jest doskonały. Profilaktyka – po wielu latach zapomnienia – wkroczyła do dyskusji publicznej. Senat ustanowił rok 2025 Rokiem Edukacji Zdrowotnej i Profilaktyki, profilaktyka stała się również jednym z priorytetów Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Jesteśmy na jej półmetku, więc najwyższy czas na wprowadzanie zmian, które realnie poprawią zgłaszalność na badania profilaktyczne. Zwłaszcza iż stan zdrowia Polaków jest dziś poniżej średniej europejskiej.
– Polską populację charakteryzują gorsze wskaźniki dotyczące oczekiwanej długości życia w stosunku do średniej dla państw UE oraz wyższa śmiertelność, możliwa do uniknięcia. To wskazuje na słabość obecnego systemu nie tylko leczenia chorób, ale również zapobiegania im. Biorąc pod uwagę ogólne wydatki na ochronę zdrowia, na profilaktykę przeznaczamy nieco powyżej 2%. W wartościach bezwzględnych na profilaktykę dla jednego obywatela przeznaczamy ok. 30 dolarów rocznie i to jest najniższy wskaźnik, o ile chodzi o wydatki w UE. Musimy zatem te środki wykorzystywać efektywnie i projektować takie programy profilaktyczne, z których realnie będziemy korzystać – mówi dr n. med. Bernard Waśko, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego — Państwowego Zakładu Higieny.
– Badania profilaktyczne to wspólna sprawa – nas, kobiet, pracodawców, instytucji systemu ochrony zdrowia. Już dziś podejmijmy zdecydowane i konkretne działania promujące profilaktykę, aby nie musieć mierzyć się z konsekwencjami zdrowotnymi w kolejnych latach. Dlatego hasztag #koalicjaprofilaktyka powinien być naszym wspólnym sojuszem dla zdrowia kolejnych pokoleń Polek, dołożeniem swojej cegiełki do wzmacniania profilaktyki. Niech nas motywuje do badań, ale też do dobrych dla Polek rozwiązań systemowych – zachęca Anna Kupiecka.