Astma jest przewlekłą chorobą zapalną układu oddechowego i wymaga stałej kontroli dzięki odpowiednio przyjmowanych leków. Nieprzestrzeganie zaleceń lekarzy jest poważnym błędem – ostrzega specjalista, który jest przewodniczącym Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP, i sam choruje na astmę.
– Astma nie znika, tylko ulega remisji, a brak leczenia prowadzi do nawrotu objawów, często z większą siłą – podkreśla dr Dąbrowiecki.
Paradoksem jest, iż choć w krajach rozwiniętych leczenie astmy lekami wziewnymi jest powszechnie dostępne, to nie jest ono w pełni wykorzystywane. Problemem jest zarówno odstawianie leków przez pacjentów, jak tylko ustąpią dolegliwości, jak również niewłaściwe ich zażywanie przy użyciu inhalatorów.
– Nawet jeżeli pacjent ma dobrze dobrany lek, to niewłaściwa technika jego przyjmowania sprawia, iż leczenie nie działa – przypomina lekarz.
- Czytaj również: Fakty i mity na temat astmy. Przypominamy w Światowy Dzień Astmy…
Inhalatory są problemem
Inhalatory pMDI (ciśnieniowe) i DPI (proszkowe) mają zupełnie inną technikę użycia. Pacjent musi wiedzieć, jak je prawidłowo stosować – musi opróżnić płuca przed wdechem, odpowiednio zainhalować lek i zatrzymać oddech po aplikacji.
– Brak wydechu przed wdechem, czy brak zatrzymania oddechu, może zmniejszyć skuteczność terapii o połowę – zaznacza dr hab. Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Lekarze mogą i powinni to ocenić, ale tylko ok. 5% z nich sprawdza siłę wdechu pacjenta.
– A jest to absolutna podstawa. Astmy nie można dobrze leczyć bez oceny, czy pacjent w ogóle jest w stanie używać konkretnego typu inhalatora. Dlatego zachęcam pacjentów: przynoście inhalatory na każdą wizytę i pokazujcie lekarzowi, jak ich używacie. Sprawdzenie techniki inhalacji powinno być standardem – twierdzi specjalista.
„Nowy lek” i pomoc farmaceutów
Aby pomóc lekarzom, w proces edukacji chorych zaangażowano farmaceutów w ramach procedury „Nowy lek”, dostępnej w aptekach wdrażających opiekę farmaceutyczną. Są też oferowane nowoczesne technologie ułatwiające stosowanie leków wziewnych. Są dostępne inhalatory mniej wrażliwe na błędy użytkownika – niezależnie od pozycji czy wstrząśnięcia podają dokładną dawkę leku. Depozycja, czyli osadzanie się leku w drogach oddechowych po inhalacji, sięga choćby 50%.
Przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergie i POChP zapewnia, iż każdemu pacjentowi można dobrać odpowiedni inhalator – skuteczny i łatwy w obsłudze. Trzeba tylko poświęcić czas na edukację. Na stronach Polskiego Towarzystwa Alergologicznego https://dlapacjentow.pta.med.pl/ czy Federacji Pacjentów https://www.astma-alergia-pochp.pl/ dostępne są filmy instruktażowe, poradniki i szkolenia. Warto też zajrzeć na https://totylkoastma.pl/.
- Czytaj również: Program profilaktyczny „Moje Zdrowie” bez udziału farmaceutów
Global Initiative for Asthma (GINA) rekomenduje elastyczne podejście – jeżeli pacjent chce przyjmować lek tylko w razie potrzeby, powinien mieć dostęp do preparatów łączonych – sterydu i leku objawowego w jednym inhalatorze.
– Astmę aktualnie można bardzo dobrze kontrolować. Leczenie przewlekłe i doraźne, terapia trójlekowa, a także leczenie biologiczne, dają ogromne możliwości. Aby je wykorzystać, trzeba jednak zrozumieć chorobę, stosować się do zaleceń i nie bać się pytać lekarza o wszystko, co budzi wątpliwości. Pamiętajmy także o edukacji – im więcej wiemy na temat swojej choroby, tym lepiej i dłużej żyjemy – zapewnia dr hab. Piotr Dąbrowiecki.
Źródło: DF/Nauka w Polsce