– W Polsce do 7 lat czekamy na rozpoznanie astmy. Nie powinno tak być. Średnia europejska to jest 3,5 roku i do niej zmierzamy – stwierdził dr Piotr Dąbrowiecki, apelując o przyspieszenie diagnostyki i wdrożenie skutecznego leczenia, które mogą zapobiec poważnym powikłaniom.
- Objawy astmy ma w Polsce ok. 4 mln osób, ale aż 1,5 mln nie ma postawionej diagnozy i nie leczy się – mówili specjaliści 24 kwietnia w trakcie konferencji prasowej w Warszawie
- Eksperci zaznaczyli, iż nie lecząc się, chorzy ci tracą szansę na prowadzenie normalnego, aktywnego życia
- Wiele osób jest także źle leczonych – po roku od diagnozy leki na astmę przepisane przez lekarza stosuje tylko 10 proc. pacjentów. Wynika to w duzym stopniu z niewiedzy. Chorzy nie rozumieją różnic między sterydami wziewnymi – działającymi miejscowo, które należy przyjmowac stale – a systemowymi, które dają wiele powikłań
- Specjaliści alarmują, iż nieleczona lub źle leczona astma przekształca się w astmę ciężką, która może zagrozić życiu