Apteka działała bez kierownika, który… zmarł

mgr.farm 1 tydzień temu

– Chciałam poinformować, iż spadkobierca po Śp. […] – jej mąż, nie mający uprawnień farmaceuty, nakazał pracownikom apteki realizację recept bez wydawania paragonów. W aptece […] nie ma na chwilę obecną magistra apteki ani kierownika. Sprzedaż realizowana jest w okienku dyżurnym. Jestem technikiem farmacji i jest to dla mnie nie dopuszczalne, gdyż całkowicie naruszone są przepisy prawa farmaceutycznego – taka informacja wpłynęła do Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego.

Jej treść (pisownia oryginalna) znalazła się w decyzji, którą Śląski WIF wydał w tej sprawie pod koniec sierpnia 2023 roku. Jak wynika z dokumentu, po jej otrzymaniu WIF ustalił, iż właścicielka apteki zmarła, a jej spadkobiercą był mąż. Mimo to do Śląskiego WIF nie wpłynęło żadne pismo od mężczyzny dotyczące zgłoszenia kierownika apteki w miejsce po zmarłej farmaceutce.

Fragment decyzji Śląskiego WIF.

W rezultacie do apteki wysłano kontrolę doraźną. Zanim się jeszcze zaczęła, inspektorzy zauważyli, iż do okienka dyżurnego apteki podchodzą pacjenci. Starsza kobieta otrzymała przez nie lek, za który zapłaciła. W trakcie kontroli fakt takiej transakcji potwierdziła pracująca w aptece techniczka farmaceutyczna.

Apteka bez kierownika

W trakcie kontroli inspektorzy ustalili, iż pomimo braku kierownika i jakiegokolwiek farmaceuty, apteka była otwarta i działała. Co prawda drzwi do niej zamknięto, ale obsługę pacjentów prowadzono przez okienko dyżurne.

– Do apteki zgłaszali się pacjenci (około 15 osób), chcący dokonać zakupu lub realizacji recepty. Jedna z pacjentek poinformowała, iż miała przyjść po odbiór leku z apteki o godzinie ustalonej telefonicznie z personelem apteki. Techn. farm. […] informowała pacjentów, iż apteka jest nieczynna, a recepty nie mogą zostać zrealizowane. Drzwi do apteki pozostawały zamknięte, otwarte było okienko dyżurne – czytamy w decyzji WIF.

  • Czytaj również: Kierownik apteki za 1000 zł miesięcznie? Zdarzają się takie sytuacje…

Inspektorzy ustalili też, iż sprzedaż leków nie była fiskalizowana, ani ewidencjonowana. Podmiot prowadzący aptekę nie zatrudnił kierownika apteki i nie zgłosił tego do WIF.

Natychmiastowe unieruchomienie apteki

Śląski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny natychmiast po kontroli wszczął postępowanie w sprawie naruszenia przepisów przez właściciela apteki. Apteka nie dość, iż nie miała kierownika, to nie zatrudniono w niej żadnego farmaceuty.

– Organ w pełni rozumie sytuację, w jakiej znalazł się Pan […] z powodu śmierci małżonki, jednakże nie może to powodować akceptacji przez organy inspekcji farmaceutycznej naruszenia prawa i prowadzenia obrotu produktami leczniczymi bez nadzoru ze strony kierownika – wskazał WIF w swojej decyzji.

  • Czytaj również: Kierownik apteki decyduje o jej zamknięciu w przypadku braku personelu

Apteka po śmierci jej właścicielki i jednocześnie kierowniczki, przez cały czas była czynna – podczas gdy podmiot ją prowadzący powinien zawiesić jej działalność do czasu załatwienia formalności związanych ze zmianą na stanowisku kierownika.

W rezultacie też Śląski WIF w trybie natychmiastowym nakazał unieruchomić aptekę, do czasu usunięcia wszystkich naruszeń. W pierwszej kolejności nowy właściciel ma zatrudnić i zgłosić do WIF nowego kierownika. Następnie ma zapewnić obecność farmaceuty w godzinach pracy apteki. Na usunięcie naruszeń podmiot prowadzący aptekę dostał 14 dni.

Sygn. akt A.8522.6.104.2023

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału