Jest pan kierownikiem projektu „Aplikacja do opieki nad pacjentami zakażonymi HIV”. Dlaczego właśnie HIV stał się pana obiektem zainteresowań?
– Od zawsze interesowała mnie ta tematyka. Pracuję na oddziale z pacjentami zakażonymi HIV, prowadziłem badania naukowe z tego zakresu, więc jest to naturalną kontynuacją mojej dotychczasowej pracy.
Do tego aktualna sytuacja w Polsce i za naszą wschodnią granicą zrodziła wiele wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć specjaliści chorób zakaźnych. Migracja wojenna, jak każda migracja, wiąże się ze zmianą epidemiologii. W ostatnich miesiącach zauważalny jest znaczący wzrost liczby osób zakażonych HIV, które dotarły do Polski zza wschodniej granicy. W Polsce, według szacunków, żyje ok. 35 tys. osób zakażonych HIV, z których 15 tys. pozostaje pod stałą opieką poradni profilaktyczno-diagnostycznych. W Ukrainie, gdzie epidemia HIV/AIDS należy do jednych z największych w Europie Środkowo-Wschodniej, tych osób jest ok. 260 tys.
Sama opieka nad pacjentem zakażonym HIV jest w naszym kraju fantastyczna – chorzy mają szeroką opiekę lekarską, bezpłatne leki, zapewnione badania. Natomiast zgłaszalność na testowanie, programy profilaktyczne zachęcające do wykonania testu w kierunku HIV, niestety, od lat kuleją. Dlatego będziemy mieli ogromny problem, żeby osiągnąć cele wyznaczone przez WHO i UNAIDS co do wychwytywania i leczenia osób z HIV. Jednocześnie w obecnej sytuacji Polska opieka zdrowotna może podwoić liczbę osób zakażonych HIV.
Jakie funkcje będzie miała ta aplikacja?
Zostanie podzielona na dwie części. Jedna z nich będzie częścią ogólnodostępną, informacyjną. Zainteresowani znajdą w niej numer telefonu zaufania, kontakty do najbliższych placówek zajmujących się osobami zakażonymi i najbliższego punktu anonimowego testowania. Będą też informacje o nowoczesnych terapiach HIV, interakcjach lekowych leków antyretrowirusowych, sposobach zabezpieczania partnera w przypadku kontaktów seksualnych.
Druga część aplikacji pozwoli lekarzom prowadzić danego pacjenta, śledzić wyniki jego badań i przygotować dla niego personalizowane terapie. Pacjent będzie miał własne konto w poradni, na które otrzyma informacje o poziomie komórek odpornościowych oraz wartości wiremii HIV. Dzięki wykorzystaniu telefonów komórkowych chory może gwałtownie zostać poinformowany o konieczności przyjęcia leków. Będzie też funkcja „emergency call” w razie nagłego wypadku oraz funkcja „czym się leczę” z opcją uzupełnienia przez pacjenta i wglądu dla lekarza prowadzącego z przetłumaczeniem na język polski.
To wszystko powinno się przyczynić do poprawy skuteczności leczenia i lepszej adherencji.
W przyszłości aplikacja, o której mówimy, mogłaby służyć za podstawę do wykonania testu na HIV. Jak byłoby to możliwe?
– W przyszłości dzięki naszej aplikacji będzie można zrobić test na HIV i otrzymać na jego podstawie ankiety – przy możliwości wprowadzenia testów do samodzielnego testowania w warunkach domowych na szerszą niż dotąd skalę.
Trend na świecie jest taki, iż idziemy w kierunku tzw. samotestowania. Wydaje się to dobrym krokiem, ponieważ pozwala to uniknąć krępujących sytuacji. Coraz więcej państw na Zachodzie oferuje możliwość wykonania testu na HIV w domu i zgłoszenia się z nim – jeżeli jest dodatni – do punktu, który ten test zinterpretuje i dalej poprowadzi pacjenta. W Polsce jeszcze nie mamy dobrych programów samodzielnego testowania, a nasza aplikacja na pewno mogłaby w tym pomóc.
Czy realizacja projektu już się rozpoczęła? Kiedy możemy liczyć na zakończenie prac nad aplikacją?
– Co do zakończenia prac, myślę, iż będzie to początek przyszłego roku. Zaczęliśmy już bardzo intensywnie pracować nad tą aplikacją. Przed nami długa faza testów i dopracowanie interfejsu aplikacji.
Czy aplikacja będzie bezpłatna?
– Taki jest plan. Będzie w serwisach ogólnodostępnych dla pacjentów.
Uczestnicy projektu:
– dr n. med. Bogusz Aksak-Wąs, kierownik projektu, Klinika Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie,
– Mateusz Bruss, student studiów pielęgniarskich, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie,
– Aneta Dembowska, sekretarka medyczna, Poradnia Nabytych Niedoborów Immunologicznych, Samodzielny Publiczny Wojewódzki Szpital Zespolony w Szczecinie,
– prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.