Ani jednego wiceministra

Zdjęcie: Bartosz Bobkowski/Agencja Wyborcza.pl


Resort zdrowia jest jedynym – obok Ministerstwa Sportu i Turystyki – w którym nie ma jeszcze ani jednego wiceministra. Minister Izabela Leszczyna zwróciła się wprawdzie do premiera o nominację pięciu osób, ale ten jeszcze żadnej z nich nie podpisał.

– Wszystkie moje nominacje na wiceministrów zostały wysłane do pana premiera i są w KPRM. Wierzę głęboko, iż wszyscy kandydaci zostaną przez pana premiera zaakceptowani – powiedziała 20 grudnia minister Leszczyna.

– O dwóch wnioskach wiadomo już od tygodnia – przypomniała „Gazeta Wyborcza”, informując, iż „pierwszy dotyczył Macieja Miłkowskiego, który pełnił funkcję podsekretarza stanu w resorcie przez ostatnie pięć lat, odpowiadając przede wszystkim za politykę lekową”.

Drugi wniosek dotyczył prof. Urszuli Demkow, immunolożki z Warszawy, którą zaproponowała Polska 2050 Szymona Hołowni.

– Z kandydatem PSL Markiem Kosem, dyrektorem Specjalistycznego Szpitala Świętego Ducha w Sandomierzu, minister skontaktowała się dopiero w weekend. Natomiast z senatorem Wojciechem Koniecznym, kandydatem Lewicy, dopiero w tym tygodniu – podała 22 grudnia „Gazeta Wyborcza”, dodając, iż „piątym wiceministrem w resorcie ma być Piotr Pobrotyn, były dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu i przedsiębiorca”.

– Choć 20 grudnia Leszczyna wyraziła nadzieję, iż wszystkie nominacje zostaną zaakceptowane, to w ministerstwie czuć już niepokój – skomentowała „Gazeta Wyborcza”.