– Przybywa wskazań do stosowania analogów GLP-1 i to w chorobach powszechnie występujących, gdzie do tej pory pacjenci nie mieli skutecznej opcji terapeutycznej. Mowa o otyłości, demencji czy alkoholizmie – mówi „Menedżerowi Zdrowia” prof. dr hab. n. med. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Analogi GLP-1 mają ogromny potencjał, aby zmienić sposób leczenia wielu chorób przewlekłych – pisze „The Economist” w artykule poświęconym tym preparatom
- Naśladują działanie naturalnie występującego hormonu – peptydu glukagonopodobnego (GLP-1) – i od dziesięcioleci są stosowane w leczeniu cukrzycy
- W ostatnim czasie stały się popularnym sposobem na walkę z otyłością, która sprzyja rozwojowi wielu powikłań i chorób przewlekłych
- „The Economist” podaje, iż leki są w tej chwili badane w wielu różnych chorobach. Naukowcy testują GLP-1 pod kątem leczenia chorób wątroby, nerek, stanów zapalnych jelita grubego, czy chorób reumatoidalnych
- Leki GLP-1 testowane są w chorach neurodegeneracyjnych, także pod kątem zastosowania ich na wczesnym etapie rozwoju choroby Alzheimera
- Zdaniem naukowców analogi mają także potencjał w terapii uzależnień od substancji psychotropowych oraz alkoholu
- Analogi GLP-1 mają wysoki zakres działania. Na te leki należy patrzeć jak na leczenie insuliną, gdzie korygujemy deficyt wydzielania hormonu, ale przy okazji mogą one przynieść korzyści w innych obszarach chorobowych – uważa prof. Leszek Czupryniak