Airbus zwiększa przewagę nad Boeingiem

manager24.pl 1 tydzień temu

Największy na świecie producent samolotów, Airbus, w 2024 r. jeszcze bardziej wyprzedzi swojego borykającego się z problemami rywala Boeinga, pomimo niedoborów komponentów. W zeszłym roku do klientów trafiło łącznie 766 samolotów Airbusa – łącznie 31, o prawie 4 procent więcej niż w roku poprzednim. Jednakże grupa DAX ledwo osiągnęła swój i tak już ograniczony cel roczny. Ponieważ wąskie gardła u dostawców przez cały czas go niepokoiły.

Szef Airbusa Guillaume Faury (56 l.) pierwotnie planował zakup około 800 samolotów, ale w czerwcu obniżył ten cel do około 770 odrzutowców. Analitycy spodziewali się średnio jeszcze mniej. Jednak tylko w grudniu pracownikom Airbusa udało się przekazać kupującym 123 samoloty pasażerskie. Airbus prawdopodobnie poleciał jeszcze dalej, wyprzedzając swojego jedynego głównego konkurenta, Boeinga. Były lider rynku światowego z USA od lat znajduje się w kryzysie, a w zeszłym roku był on jeszcze gorszy.

Od stycznia do listopada Boeing dostarczył zaledwie 318 samolotów, częściowo dlatego, iż Federalna Administracja Lotnicza (FAA) po kilku incydentach zaostrzyła nadzór nad producentem. Amerykańska firma planuje opublikować wyniki sprzedaży za cały rok w najbliższy wtorek (14 stycznia). W zeszłym roku Boeing zarządzał 528 odrzutowcami. Już teraz staje się jasne, iż Airbus mógłby wyprzedzić swojego rywala w segmencie odrzutowców szerokokadłubowych do 2024 roku.

Lista zamówień w Airbusie rośnie

Zamówień od producentów samolotów nie brakuje – wręcz przeciwnie. W ubiegłym roku Airbus zebrał zamówienia na 878 odrzutowców pasażerskich i cargo. Po odliczeniu rezygnacji pozostało 826 jednostek. Portfel zamówień na koniec roku wzrósł do 8658 maszyn. Podczas wieczornej wideokonferencji menedżer sprzedaży Benoit de Saint-Exupéry był przekonany, iż Airbus będzie w stanie zebrać w ciągu najbliższych kilku lat podobną liczbę zamówień, jak w 2024 r.

Jeśli chodzi o dane dotyczące produkcji, od zakończenia pandemii koronowej producent ledwo nadąża za popytem . Jednakże grupa poczyniła ostatnio znacznie większy postęp w produkcji, niż wskazują na to dane dotyczące produkcji, powiedział szef działu samolotów komercyjnych Christian Scherer (63 l.). W 2025 r. sytuacja będzie się przez cały czas poprawiać. A Airbus niedługo dostarczy tyle samo maszyn, ile przed pandemią koronową. W tym czasie grupa ustanowiła rekord z 863 odrzutowcami w 2019 r., zanim kryzys koronowy rzucił przemysł lotniczy na kolana.

W Boeingu jeden kryzys następuje po drugim

W 2019 roku Airbus zastąpił swojego rywala Boeinga na pozycji największego producenta samolotów na świecie. W tym czasie amerykańska firma popadła w poważny kryzys po katastrofie dwóch średniodystansowych samolotów 737 Max. Samoloty tego typu nie mogły już startować w żadnym miejscu na świecie przez ponad 20 miesięcy ze względu na usterki techniczne.

Od tego czasu Boeing boryka się również z awariami i wadami jakościowymi w innych modelach, takich jak szerokokadłubowy odrzutowiec 787 „Dreamliner” i statek kosmiczny „Starliner”. Około rok temu w locie Boeinga 737 Max wybiła się część kadłuba wielkości drzwi . Od tego czasu producentowi nie wolno już rozszerzać produkcji swojej bestsellerowej serii modeli. Ponadto po kilku latach strat z rzędu zabezpieczył miliardy od inwestorów.

Airbus chce zwiększyć produkcję odrzutowców średniodystansowych

Airbus może jedynie w ograniczonym stopniu skorzystać na kryzysie Boeinga. Europejczycy w dalszym ciągu wzmacniają swoją wiodącą rolę w segmencie odrzutowców średniego zasięgu. Jednak produkcja tych odrzutowców z rodziny A320 Neo jest w pełni zarezerwowana na nadchodzące lata. Szef Airbusa Faury chce zwiększyć produkcję tej serii do 75 maszyn miesięcznie, ale musiał kilkakrotnie przekładać ten cel ze względu na ciągłe wąskie gardła dostawców. Teraz będzie to nie wcześniej niż w 2027 roku.

W ubiegłym roku rodzina A320 Neo po raz kolejny reprezentowała lwią część samolotów Airbus dostarczonych z 602 samolotami. Ponad 60 procent samolotów ze standardowym nadwoziem stanowiły A321neo z dużym rozstawem osi. Chociaż tego typu samoloty były wcześniej ograniczone do lotów na krótkich i średnich dystansach, Airbus dostarczył w zeszłym roku pierwsze egzemplarze nowej wersji A321XLR do lotów długodystansowych.

Airbus przekazał swoim klientom łącznie 89 swoich dużych samolotów dalekiego zasięgu z serii A350 i A330neo – to choćby mniej niż w roku poprzednim. Producent dostarczył 75 egzemplarzy najmniejszego modelu samolotu pasażerskiego A220.

Szef dywizji Scherer mówił o dobrym roku dla Airbusa pomimo wąskich gardeł w ważnych podzespołach, takich jak silniki. Zamówienia na odrzutowce szerokokadłubowe nabrały „niesamowitego rozmachu”. Co ubiegłoroczne dostawy oznaczają dla sprzedaży i zysków grupy, zarząd chce ogłosić podczas prezentacji bilansu 20 lutego.

Idź do oryginalnego materiału