Agata Wróbel dostanie rentę specjalną
"Premier Donald Tusk przyznał dzisiaj dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie naszej medalistce olimpijskiej pani Agacie Wróbel. O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie" – przekazał w piątek minister sportu Sławomir Nitras.
Przypomnijmy, iż dwukrotna medalistka olimpijska Agata Wróbel straciła wzrok. "Nie wiem, czy tego dożyję, ale może chociaż ona dożyją takich lepszych czasów. Ja dla siebie już nic nie chcę, naprawdę nic. Odkąd straciłam wzrok, w zasadzie czuję się wykluczona ze społeczeństwa" – napisała na Facebooku.
Agata Wróbel zakończyła karierę w 2006 roku, po informacji o kontuzji nadgarstka oraz zakażeniu wirusem zapalenia wątroby typu C. W 2019 roku Wróbel zmagała się z kolejnymi problemami zdrowotnymi.
Jak wówczas pisała stronie zrzutki, która miała ją wspomóc, choruje na cukrzycę i depresję. Wtedy też zbierała pieniądze, by stanąć na nogi i spłacić długi.
Jak donosiły media, to właśnie depresja sprawiła, iż miała ona problemy ze zwróceniem się po pomoc. "Teraz znajduję się w sytuacji, w której mam na sobie stres związany z wieloma zobowiązaniami finansowymi przez naiwność, dobre serce, a także z powodu wielu innych rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu, w krótkim okresie czasu" – przekazała w tamtym okresie.
Niepokojące objawy cukrzycy
Przypomnijmy przy okazji, iż cukrzyca to pierwsza niezakaźna choroba, którą Światowa Organizacja Zdrowia uznała za epidemię XXI wieku. Tym bardziej niebezpieczną, iż cukrzyca bardzo długo może nie dawać żadnych objawów. A niezdiagnozowana, a więc nieleczona, cukrzyca ma katastrofalne skutki.
– Najbardziej niebezpieczne powikłania cukrzycy to te przewlekłe, które w zasadzie zaczynają już powstawać w tzw. stanie przedcukrzycowym. Ich efektem są: zaburzenia wzroku ze ślepotą włącznie, pogorszenie czynności nerek z koniecznością dializowania chorego, różnego rodzaju owrzodzenia stóp, które często kończą się amputacjami – tłumaczył nam jakiś czas temu prof. dr hab. Grzegorz Dzida.
Ciągłe zmęczenie. Zaburzenia widzenia. Dojmująca chęć ucięcia sobie drzemki zwłaszcza po posiłku. Wypadanie włosów i trudno gojące się infekcje. Wszystko to objawy, które przypisujemy przepracowaniu, nadmiernemu stresowi, na który jesteśmy narażeni, nie zaprzątając sobie głowy cukrzycą.
– Najważniejsze badanie to oznaczenie cukru we krwi, żeby wykluczyć cukrzycę, którą nazywamy cichym zabójcą. o ile wykluczymy cukrzycę, stężenie cukru jest mniejsze niż 100, możemy szukać innych powodów – mówił naTemta.pl prof. Dzida.