Adrian Szymaniak jest już po drugiej operacji. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" musiał się im poddać ze względu na guza mózgu. Teraz wyznał, co dalej. "Dobre podejście i nastawienie to ponoć połowa sukcesu, więc, o ile mam grać twardo i bez kompromisów, to właśnie taki jest mój plan" - pisze. Co dalej z jego leczeniem?