Adianna Sułek-Schubert zawiesza starty w tym sezonie

bieganie.pl 12 godzin temu
Zdjęcie: Adianna Sułek-Schubert zawiesza starty w tym sezonie


Adrianna Sułek-Schubert przyznała, iż rezygnuje z walki o minimum na mistrzostwa świata w Tokio, a powrót na imprezy mistrzowskie zapowiada podczas halowych mistrzostw świata, które w przyszłym roku odbędą się w Toruniu.

Adrianna Sułek to halowa wicemistrzyni świata z 2022 r. w Belgradzie i wicemistrzyni Europy w tym samym sezonie w Monachium, a wcześniej zajęła czwarte miejsce mistrzostw świata w Eugene. w okresie 2023 sięgnęła po srebrny medal halowych mistrzostw Europy w Stambule. W ubiegłym sezonie po urodzeniu dziecka wróciła do treningu i zajęła 12. miejsce na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W tym sezonie startowała kilkukrotnie, ale po zawodach Konopacka Classic przyznała, iż nie będzie próbowała walczyć w kolejnym wieloboju w pogoni za minimum na mistrzostwa świata w Tokio.

Nie wyjdę już teraz na start, dopóki nie będę w pełni gotowa. Dźwiganie porażki przez zawodnika, który wiecznie pretendował do medali, jest znacząco zbyt trudne – mówiła po mityngu w Warszawie na antenie TVP Sport.

Zawodniczka wyjaśniła także, iż ciągle nie wróciła do pełnej dyspozycji po urodzeniu dziecka.

Dopiero zakończyłam okres rehabilitacyjny i mogę podjąć się ciężkiego treningu, na który do tej pory nie było albo czasu, albo moich możliwości. Nie byłam gotowa do tego, żeby rozpocząć zimową pracę, która najlepiej wpływa na rezultaty w okresie letnim. Jestem bardzo głodna treningu i interesująca tego, co przyniosą mi kolejne sezony – dodała.

Na zawodach Konopacka Classic poświęconych pierwszej złotej medalistce olimpijskiej dla Polski, 26-letnie zawodniczka startowała w konkursie skoku w dal. Sułek-Schubert zajęła ósme miejsce z wynikiem 6,18 m.

– Z wielką przyjemnością przygotowywałam się do tego startu. Nie ukrywam, iż inicjatywa mityngu, gdzie Lekkoatletyka jest Kobietą to było czymś, w czym bez zastanowienia chciałam wziąć udział. Do tego mój konkurs, gdzie dziewczyny zaprezentowały bardzo wysoką formę nie odbiegał niczym od finału mistrzostw świata. Nie ukrywam, iż choćby mój rekord sprawiłby, iż przez cały czas byłabym na końcu stawki. Miło było wziąć udział w konkursie, gdzie tyle dziewczyn przekroczyło 6,60 m – powiedziała.

Na mistrzostwach Polski w wielobojach Adrianna Sułek-Schubert wywalczyła srebrny medal, przegrywając z największą krajową konkurentką – Pauliną Ligarską. Wcześniej nie ukończyła wieloboju Goetzis w Austrii. O swoich ambicjach mówiła dalej Michałowi Chmielewskiemu z TVP Sport:

Podjęliśmy decyzję z całym sztabem, że nie wyjdę już teraz na start, dopóki nie będę w pełni gotowa. Nie ukrywam, iż jestem zawodniczką, która prezentowała bardzo wysoki poziom. W żadnym stopniu nie satysfakcjonują mnie wyniki na poziomie 6000 punktów. choćby o ile są gdzieś pewne promyki i przebija się słońce, iż idziemy w dobrym kierunku, to dźwiganie takiej porażki przez zawodnika, który wiecznie pretendował do medali każdej imprezy jest znacząco zbyt trudne. Potrzebuję czasu w trening, chcę wrócić na mój poziom i dopiero myśleć, co dalej – wyjaśniła Adrianna.

Nie jestem w stanie dźwigać już dłużej tego, iż jestem słaba, więc daję sobie ten czas. Cierpliwie czekam na kolejne sezony, gdzie będą już tylko lepsze rezultaty – zapowiedziała.

Lekkoatletka przyznała, iż ma duże ambicje i dlatego nie zamierza zadowalać się przeciętnymi wynikami.

Zawsze byłam gdzieś pomiędzy realistką a optymistką. W sporcie deklarowałam realne wyniki, więc nie mogę zadeklarować minimum kwalifikacyjnego do Tokio. Zwieńczeniem mojego powrotu i tego, iż macierzyństwo nie będzie mnie już definiowało jako zawodniczkę, która osiąga pewne rezultaty, więc będzie dopiero sezon halowy 2026 przy własnej publiczności w Toruniu – dodała.

21. Halowe Mistrzostwa Świata odbędą się w Toruniu w terminie 20–22 lutego 2026 r.

Idź do oryginalnego materiału