Ada zaczęła "suchy styczeń", bo bała się, iż umrze. Karolina rzuciła alkohol i schudła 15 kg

medonet.pl 2 dni temu
Decyzje o rozpoczęciu suchego stycznia bywają motywowane różnymi powodami – od chęci poprawy zdrowia, przez oszczędności, po sprawdzenie własnej wytrwałości. Cel pozostaje jedna wspólny: rozpocząć nowy rok z czystą kartą i sprawdzić, jak życie bez alkoholu może wpłynąć na codzienne funkcjonowanie. Okazuje się, iż skutki mogą nas wielokrotnie zaskoczyć. "Myślałam, iż umrę. Bardzo się bałam, a iż jestem osobą wierzącą, to prosiłam Boga o to, żeby pomógł mi wyjść z tego cało. Obiecałam sobie w duszy, iż nigdy więcej nie tknę alkoholu" — opisywała Ada tuż przed tym, jak zdecydowała się na suchy styczeń.
Idź do oryginalnego materiału