A jednak – izby porodowe zamiast porodówek

termedia.pl 3 miesięcy temu
Zdjęcie: iStock


Już w marcu w „Menedżerze Zdrowia” zastanawialiśmy się, czy nie przywrócić funkcjonujących jeszcze do niedawna izb porodowych – okazuje się, iż sprawą zajmują się urzędnicy z Ministerstwa Zdrowia.



Szpitalne porodówki stają się nieopłacalne i są likwidowane. Liczba cięć cesarskich systematycznie się zwiększa i wynosi niemal 50 proc., a w jednym z warszawskich szpitali w 2023 r. doszła do 67 proc. Źle się dzieje w położnictwie – dlatego w marcu tego roku pytaliśmy, czy może to nie czas, by przywrócić w Polsce (działające do 2008 r.) izby porodowe prowadzone przez położne i tym samym zadbać o większą liczbę porodów fizjologicznych oraz odciążyć system.

Izby porodowe – reaktywacja?Może nadszedł czas na to, żeby przywrócić znakomicie funkcjonujące jeszcze do niedawna izby porodowe, wykorzystać wiedzę i umiejętności położnych, a lekarzy przekierować tam, gdzie są naprawdę potrzebni? Będzie lepiej i taniej.
Idź do oryginalnego materiału