Rezydenci protestują przeciwko zwiększeniu liczby studentów uczestniczących w praktycznych zajęciach klinicznych. Przekazali w tej sprawie stanowisko do władz, apelując o zmianę rozporządzenia w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do wykonywania zawodu lekarza i innych zawodów medycznych. Poparło je 60 organizacji.
Ponieważ część nowych kierunków lekarskich według opinii PKA planowało prowadzić zajęcia praktyczne z pacjentami w grupach po dziesięć czy piętnaście osób, Porozumienie Rezydentów wystosowało na początku marca apel o poprawę standardów kształcenia na kierunku lekarskim.
Komentarza do dokumentu udzieliło pięcioro ekspertów – prof. Wojciech Szczeklik, prof. Mirosław Wielgoś, prof. Jerzy Sieńko, prof. Dominika Dudek i prof. Marcin Tkaczyk.
Przeczytaj także: „Co za dużo, to niezdrowo – dotyczy też lekarzy”.
Chodzi o jakość kształcenia i godność pacjentów
Rezydenci zaapelowali między innymi o to, by zajęcia
kliniczne odbywały się z poszanowaniem godności pacjenta w grupach nie
większych niż sześć osób.
Przez ostatni miesiąc apel Porozumienia
Rezydentów poparło 60 organizacji, w tym liczne organizacje pacjentów,
towarzystwa naukowe, stowarzyszenia działające w obszarze zdrowia, samorządy
studenckie, a także samorządy zawodowe diagnostów laboratoryjnych oraz pielęgniarek i
położnych.
Szczególnie należy podkreślić
poparcie Rady Organizacji Pacjentów
przy Ministrze Zdrowia oraz Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni
Medycznych.
– Takie poparcie oznacza, iż w środowiskach akademickich, studenckich, naukowych, pacjenckich czy personelu medycznego nie ma zgody na degradację kształcenia lekarzy – poinformowali rezydenci.
Udostępniamy listę.