Polska ochrona zdrowia od dłuższego czasu stoi w obliczu poważnego kryzysu kadrowego. Brakuje przede wszystkim pielęgniarek, lekarzy specjalistów oraz personelu pomocniczego. Podstawowe problemy w tej branży dotyczą starzenia się kadry, niewystarczającego tempa kształcenia, emigracji oraz ciężkich warunków pracy. To ma swoje konsekwencje zarówno dla samych placówek, jak i pacjentów oraz całego systemu ochrony zdrowia. W efekcie na stronach szpitali pojawia się też sporo ofert pracy. Choć w niektórych ogłoszeniach widnieją ponadprzeciętne stawki, chętnych lub odpowiednich kandydatów wciąż nie ma.
REKLAMA
Zobacz wideo Trzaskowski chce obciąć Leszczynie budżet na leczenie Polaków
Ile zarabiają lekarze? Mogą otrzymać choćby około 100 tys. zł miesięcznie
Z opublikowanego na stronie placówki ogłoszenia wynika, iż poszukiwane są osoby, które dołączą do Zespołu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Wojewódzkim.
Dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej zatrudni lekarzy do pracy w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Poszukujemy osoby gotowej do pracy w dynamicznie rozwijającym się zespole, z empatią wobec pacjenta oraz wysoką odpornością na stres
- czytamy we wstępie. Aby dołączyć do personelu, należy posiadać ważne pełne prawo wykonywania zawodu lekarza na terenie RP oraz specjalizację w zakresie:
medycyny ratunkowej,
anestezjologii i intensywnej terapii,
chorób wewnętrznych,
chirurgii ogólnej,
ortopedii i traumatologii narządu ruchu,
innej dziedziny pokrewnej.
W zamian placówka oferuje możliwość zatrudnienia w wybranej przez lekarza formie - umowa o pracę, umowa zlecenia lub umowa kontraktowa. Wynagrodzenie uzależnione ma być natomiast od liczby wypracowanych godzin oraz posiadanej specjalizacji. Przykładowe stawki wynoszą od 260 do 450 zł za godzinę. To oznacza, iż w za 160 godzin w pracy lekarz otrzyma 72 tys. zł. Ostateczne wynagrodzenie może być jeszcze wyższe. Do tego dochodzi też elastyczny grafik z możliwością rezerwacji terminów z dużym wyprzedzeniem, stałe wsparcie zespołu doświadczonych specjalistów z innych oddziałów i dostęp do nowoczesnych technologii i skutecznych procedur operacyjnych. Oferta pojawiła się na stronie już ponad miesiąc temu, co może wskazywać, iż chętnych przez cały czas jest za mało.
Praca w szpitalu to ciężki kawałek chleba? Nie przekonuje ich choćby gigantyczna pensja
Jak wskazuje Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, mimo tak wysokich stawek, wiosną 2025 mieliśmy aż 144 wolne miejsca pracy w sektorze medycyny ratunkowej. Ostatecznie zrekrutowano jedynie 22 osoby.
Zobacz też: 4 tysiące tygodniowo plus premia. Zatrudniają bez znajomości języka i doświadczenia
To już dawno nie chodzi o pieniądze, są miejsca, gdzie nikt nie przyjdzie za żadne pieniądze, bo liczba pacjentów jest nie do ogarnięcia, a warunki pracy po prostu nieakceptowalne
- wyjaśnia w poście opublikowanym w serwisie X. Portal WP abcZdrowie zdradza, iż wśród medyków panuje choćby przekonanie, iż tak wysokie stawki pojawiają się tylko wtedy, gdy warunki pracy pozostawiają wiele do życzenia. Są po prostu bardzo trudne. Bydgoska placówka nie potrzebuje jednak wyłącznie lekarzy, którzy uzupełnią Szpitalny Oddział Ratunkowy. w tej chwili poszukiwani są również między innymi:
lekarz Poradnia Chirurgii,
pielęgniarka/pielęgniarz na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii,
lekarz - Diabetologia.
Źródła: hospital.com.pl, portal.abczdrowie.pl
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.