Bycie rodzicem to przygoda – czasem wzruszająca, czasem chaotyczna, często zupełnie inna, niż pokazują poradniki. A już na pewno pełna momentów, w których myślisz: „Czy tylko ja to robię?” Otóż nie. Większość młodych rodziców popełnia bardzo podobne błędy – z miłości, troski, czasem z braku doświadczenia. I wiesz co? To całkowicie normalne.
Poniżej lista 10 najczęstszych rodzicielskich potknięć. Przeczytaj i sprawdź, czy też się na nich złapałeś – szczególnie numer 7 może cię zaskoczyć!
1. Googlowanie każdej krostki i kichnięcia
To klasyk. Wystarczy lekki kaszel, a już jesteś na forum „Mamy 2023” i porównujesz objawy z przypadkiem z Malezji. Efekt? Panika, niepotrzebny stres i trzecia nieprzespana noc z rzędu. Internet to skarbnica wiedzy, ale czasem warto zaufać intuicji lub – po prostu – pediatrze.
2. Kupowanie miliona gadżetów, z których połowa ląduje w szafie
Sterylizator do butelek z funkcją Bluetooth, elektroniczna niania z czujnikiem wilgotności, pięć różnych rodzajów bujaczków… A dziecko i tak zasypia na twoim ramieniu, a przewijasz je na łóżku. Warto pamiętać: mniej znaczy więcej. A przestrzeń w domu też ma swoją wartość.
3. Porównywanie swojego dziecka do innych
„O, Zosia już chodzi? A mój tylko raczkuje…” – i zaczyna się spiralka niepewności. Tymczasem każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Porównywanie to najprostszy sposób, by poczuć się gorszym rodzicem – zupełnie niepotrzebnie.
4. Zbyt częste sprawdzanie, czy dziecko oddycha
Zwłaszcza w pierwszych tygodniach. Znasz to? Pochylasz się co pięć minut nad łóżeczkiem, żeby upewnić się, iż wszystko w porządku. To zrozumiałe, ale też wyczerpujące. Spokojny sen dziecka to czas, by zadbać o własny.
5. Zatracanie siebie w roli rodzica
To pułapka, w którą wpada wielu – zwłaszcza świeżo upieczonych – rodziców. Dziecko staje się całym światem, a własne potrzeby, pasje, przyjaźnie… cichną. Ale dziecko potrzebuje ciebie – nie twojego cienia. A zadbany, spełniony rodzic to lepszy rodzic.
6. Słuchanie wszystkich dookoła
Każdy wie lepiej: sąsiadka, mama, pani w sklepie. A rady lecą jak z karabinu – „Nie noś za dużo!”, „Nie karm tak często!”, „Nie przyzwyczajaj do rąk!”. Tymczasem to ty znasz swoje dziecko najlepiej. I masz prawo robić po swojemu.
7. Udawanie przed dzieckiem, iż wszystko jest zawsze dobrze
I tu robi się poważnie. Bo wielu rodziców (często zupełnie nieświadomie) próbuje być niezniszczalnych – nigdy nie pokazują smutku, zmęczenia, złości. Ale dziecko uczy się emocji przez obserwację. jeżeli widzi, iż rodzic się czasem boi, płacze czy przeprasza – to dla niego cenna lekcja, iż wszystkie emocje są ok i można o nich mówić. Autentyczność buduje zaufanie. Nie perfekcja.
8. Zbyt sztywne trzymanie się planu
Sen o 19:00, obiadek o 12:00, drzemka o 14:00 – brzmi jak ideał. Ale życie z dzieckiem często rozjeżdża harmonogram jak walec. Elastyczność to jedna z najważniejszych supermocy rodzica. Plan może być przewodnikiem, ale nie dyktatorem.
9. Oczekiwanie, iż wszystko „wróci do normy”
Nie wróci. Ale pojawi się nowa norma – inna, czasem trudniejsza, czasem piękniejsza. Im szybciej to zaakceptujesz, tym łatwiej będzie znaleźć euforia w tej nowej rzeczywistości.
10. Zapominanie, że… dziecko to też człowiek
Brzmi banalnie? A jednak łatwo o tym zapomnieć, gdy mamy w głowie checklistę: nakarmione, przewinięte, wykąpane. Dziecko to nie projekt do zrealizowania – to mały człowiek, który potrzebuje twojej czułości, ciekawości i czasu. Po prostu.
Podsumowując: nikt nie jest idealnym rodzicem. Ale jeżeli wiesz, iż popełniasz błędy – to znaczy, iż się uczysz. A to już ogromny krok we adekwatnym kierunku.
A teraz powiedz szczerze – które z tych punktów dotyczą ciebie? (Tak, numer 7 też?) Daj znać w komentarzu – może stworzymy wspólnie listę „błędów, które uczą najbardziej”.
źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/dziecko-ojciec-gra%C4%87-dziewczynka-8842052/
Anna Miller