W Chińczykach coś pękło. Tego Xi Jinping może już nie powstrzymać. "Represje stały się nie do zniesienia" [REPORTAŻ]

wiadomosci.onet.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Xi Jinping, Pekin, 28 maja 2024 r.


Choć Xi Jinping lubi kontrolować sytuację, nie jest w stanie uporządkować tej we własnym kraju. Wręcz przeciwnie — jego próby przynoszą efekt odwrotny do zamierzonego. W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła liczba Chińczyków, którzy desperacko uciekają z kraju. Jednym z nich jest Zhang, którego dziennikarze "The Guardian" spotkali w ośrodku dla migrantów w Bośni. Choć już czterokrotnie został cofnięty na granicy, a każda kolejna próba jej przekroczenia wiąże się z dużym ryzykiem, jest zdeterminowany. Mówi, iż po powrocie do kraju trafi prosto do więzienia lub psychiatryka.
Idź do oryginalnego materiału