"To było jak w filmie o Rambo, tylko dużo gorzej". Ten problem mogą mieć miliony Ukraińców
Zdjęcie: Żołnierz 31 Brygady gotujący kawę, w jednej z piwnic, gdzie na co dzień mieszkali
– To było jak w filmie o Rambo, tylko iż naprawdę i dużo gorzej. Po powrocie z Wowczańska nie byłem w stanie powiedzieć więcej niż "aha" – opowiada żołnierz ukraińskich sił specjalnych. Z syndromem stresu pourazowego pomogli mu poradzić sobie psychologowie i psychiatrzy. Podobnych traum w ciągu ostatnich trzech lat mogło doświadczyć około 20 proc. wojskowych. Dokładnych statystyk nie ma. Wiadomo jednak, iż specjalistów, którzy pomogą im wrócić do cywilnego życia, nigdy nie będzie wystarczająco.