Latanie "na waleta" to nowy trend w podróżowaniu. Będzie hitem 2025 roku

mamadu.pl 1 dzień temu
Matki, które podróżują z dziećmi, doskonale wiedzą, co oznacza wyjazd z dziećmi. To tysiące przedmiotów, których nie można zapomnieć, walizki zapakowane po sam brzeg i wciąż powracająca myśl o tym, czego zapomniałyśmy (niczym mama Kevina z gwiazdkowego hitu telewizyjnego ;-)). Teraz matki wpadły na pomysł podróżowania, który daje wolność.


W mediach społecznościowych pojawiło się wideo nagrane przez mamę czwórki dzieci, która opowiada o swoim sposobie na podróże samolotami, czyli "nagim" podróżowaniu. Tiktoka Bethany Ciotoli obejrzało już prawie 226 tysięcy użytkowników platformy i wszyscy zgodnie zachwycają się metodą, którą stosuje kobieta. "Nagie podróżowanie" to termin wymyślony przez Thrillist, portal poświęcony tematyce podróżniczej, który zainteresował się sposobem tiktokerki.

"Latanie na waleta": na czym polega ten trend?


Bethany zaznacza w komentarzach pod filmem, iż to metoda, którą stosuje, gdy jedzie gdzieś bez rodziny – z dziećmi nie udałoby się to w żadnym stopniu. Chodzi bowiem o to, by nie brać ze sobą absolutnie żadnego bagażu: ani rejestrowanego, który kosztuje choćby 35 dolarów (ok. 143 zł), ani choćby podręcznego. Kobieta, żeby poczuć luz i wolność, wsiada na pokład samolotu tylko z torebką, w której ma najpotrzebniejsze rzeczy: dokumenty, portfel, pieniądze.

W nagraniu widzimy Bethany, która tanecznym krokiem idzie w kierunku samolotu z przewieszoną przez ramię torebką. Podpis pod filmem głosi: "Jestem szalona, ale czuję się wolna". Kobieta nie ma ze sobą kilku walizek czy toreb, które zawsze musi wziąć, jadąc gdzieś z dziećmi. Przyznaje, iż brak bagażu ma pomóc jej odpocząć od ciężaru, który każdego dnia nosi m.in. jako mama czwórki dzieci.

Takie podróże dają poczucie wolności


Pod jej wideo wypowiedzieli się inni obserwatorzy. Część zauważyła, iż takie pozbycie się dóbr materialnych może być wyzwalające i pozwala czasami nie tylko zaoszczędzić, ale i psychicznie odpocząć. Brak rejestrowanego bagażu to też oszczędność czasu, bo na lotnisku nie trzeba stać w długiej kolejce do zdania bagażu, a następnie po przylocie nie trzeba czekać na odbiór walizki.

Trendem zainteresowały się amerykańskie media oraz linie lotnicze: American Airlines, JetBlue i Delta Airlines. Po zapoznaniu się z powodami, przez które Bethany zrezygnowała z bagażów, linie zapowiedziały zaktualizowanie opłat za bagaż w 2025 roku, obniżenie ich i zmianę zasad dotyczących m.in. bagażu podręcznego tak, by podróżujący mieli większy komfort.

Źródło: nypost.com


Idź do oryginalnego materiału