
Czy naprawdę musimy bać się banana po 15:00? To pytanie, choć brzmi zabawnie, dobrze oddaje absurd, z jakim mierzy się Ismael Galancho Reina w swojej książce. Autor rozprawia się z coraz powszechniejszym zjawiskiem „karbofobii” – irracjonalnego lęku przed węglowodanami i skokami poziomu glukozy we krwi, który ogarnia zarówno pacjentów, jak i niektórych specjalistów.
Tytuł: Glukozowa równowaga |
Autor: Ismael Galancho |
Wydawnictwo: Publicat |
Ilość stron: 320 |
Rok wydania: 2025 |
Głos rozsądku w epoce sensacyjnych uproszczeń
„Glukozowa równowaga” to przykład solidnej literatury edukacyjnej, która łączy przystępność języka z naukowym rygorem. Książka rozpoczyna się od ważnego ostrzeżenia: choć glukoza, insulina i węglowodany są często przedstawiane jako główni winowajcy epidemii otyłości i cukrzycy typu 2, w rzeczywistości są one jedynie częścią znacznie bardziej złożonej układanki.
Galancho Reina demaskuje uproszczone narracje promowane przez media społecznościowe, w których demonizuje się pojedyncze składniki diety (najczęściej cukry) i przypisuje im niemal magiczne zdolności niszczenia zdrowia. Zamiast tego, autor proponuje podejście systemowe – analizując wpływ bilansu energetycznego, składu ciała, aktywności fizycznej, snu, stresu i jakości diety na zdrowie metaboliczne.
Edukacja oparta na fizjologii i dowodach
Mocną stroną publikacji jest edukacyjna rola autora, który jasno tłumaczy podstawowe mechanizmy fizjologiczne: czym są węglowodany i glukoza, jak działa insulina, kiedy mówimy o insulinooporności i czym różni się fizjologiczny wzrost glukozy od stanu patologicznego. Książka rozwiewa popularne mity, m.in. że „każdy skok poziomu glukozy po posiłku to coś złego” lub że „spożywanie owoców tuczy”.
Co ważne, Galancho Reina nie neguje znaczenia stabilnej glikemii, lecz nadaje jej zrozumiały dla odbiorcy kontekst. Pokazuje, że u osób zdrowych epizodyczne skoki glukozy są naturalnym elementem fizjologii, a demonizowanie ich prowadzi często do niepotrzebnych restrykcji dietetycznych i obniżenia jakości życia.
Glukoza w centrum – ale nie jako wróg
Autor przedstawia koncepcję „glukozowej równowagi” jako harmonii między jakością diety, rytmem posiłków, aktywnością fizyczną i regulacją hormonalną, nie zaś jako obsesyjną walkę z każdym gramem węglowodanów. Rozdziały poświęcone mechanizmom działania insuliny, stanowi przedcukrzycowemu czy roli stresu w regulacji glikemii dostarczają czytelnikowi rzetelnych, aktualnych danych popartych literaturą naukową.
Na uwagę zasługują również fragmenty dotyczące błędów poznawczych – jak np. mylenie korelacji z przyczynowością – oraz krytyczne podejście do popularnych trendów żywieniowych, takich jak diety niskowęglowodanowe stosowane bez uzasadnienia klinicznego.
Dla kogo ta książka?
„Glukozowa równowaga” to pozycja szczególnie cenna dla dietetyków, lekarzy i studentów kierunków zdrowotnych, ale napisana jest z myślą także o pacjentach i odbiorcach niespecjalistycznych. To przykład edukacji zdrowotnej opartej na faktach, ale wolnej od dogmatyzmu. Może też stanowić pomoc w komunikacji z osobami, które uległy dietetycznym mitom i potrzebują uporządkowania wiedzy.
Podsumowanie
Ismael Galancho Reina nie sprzedaje cudownych rozwiązań – proponuje wiedzę, rozsądek i kontekst. W czasach, gdy algorytmy promują uproszczenia, książka ta jest głosem w obronie nauki i zrównoważonego podejścia do zdrowia metabolicznego. Dla każdego specjalisty, który chce edukować, a nie tylko motywować – lektura polecana.
