Ruszył głośny proces. 19 lekarzy przed sądem za krytykę polityki covidowej

W trakcie pandemii koronawirusa część medyków odważyła się kwestionować politykę covidową rządu: lockdowny, straszenie, powszechne testowanie, segregację sanitarną oraz próby przymuszania społeczeństwa do przyjmowania szczepionek przeciw COVID-19.

W piątek (23 maja) przed Okręgowym Sądem Lekarskim w Poznaniu rozpoczął się głośny proces przeciwko 19 lekarzom, oskarżonym o rozpowszechnianie "poglądów antyzdrowotnych" w czasie pandemii. Zdaniem naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej, medycy działali "na szkodę pacjentów". Chodzi m.in. o podważanie sensu szczepień oraz obowiązku stosowania masek ochronnych. Lekarze podpisywali listy i apele, które w opinii rzecznika "w zafałszowany sposób przedstawiały wyniki badań dotyczące szczepionek oraz całej strategii walki z pandemią".

Lekarze krytykowali szczepienia przeciw COVID-19

Podczas piątkowego posiedzenia obecnych było tylko czterech z 19 lekarzy. Obrońcy złożyli wnioski formalne, m.in. o umorzenie postępowania, cofnięcie wniosku o ukaranie oraz zmianę składu sędziowskiego ze względu na to, że zasiada w nim dwóch lekarzy, którzy publicznie krytykowali medyków kwestionujących skuteczność szczepień przeciw COVID-19. Sąd odrzucił wnioski obrony, po czym odczytano wniosek o ukaranie 17 lekarzy. Sąd wyłączył sprawy dwóch medyków do osobnego prowadzenia.

Sprawa wzbudza ogromne emocje w środowisku medycznym. Zarówno przed budynkiem sądu, jak i w sali sądowej pojawili się zwolennicy lekarzy, m.in. Justyna Socha ze stowarzyszenia "Stop Nop". Zgromadzeni mieli ze sobą transparent: "Naczelna Izba Terroru". Sąd nakazał usunąć go z sali.

Pierwsze posiedzenie sądu odbyło się 17 marca 2023 r. Wówczas Okręgowy Sąd Lekarski Wielkopolskiej Izby Lekarskiej skierował sprawę do uzupełnienia przez naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej. Podobne procesy toczą się przed sądami dyscyplinarnymi izb lekarskich we Wrocławiu i w Gdańsku. Łącznie obwinionych jest ponad 100 lekarzy.

Medykom grożą kary: upomnienia, nagany, kary pieniężnej, zakazu pełnienia funkcji kierowniczych, zawieszenia, a nawet całkowitego pozbawienia prawa wykonywania zawodu.

Czytaj też:
WHO przyjęła traktat pandemiczny. Nie ingeruje w suwerenność