
Prof. dr hab. Maria Lewicka to kierownik Katedry Psychologii Społecznej i Środowiskowej Instytutu Psychologii na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. To również torunianka niezwykle zaangażowana w sprawy naszego miasta. W audycji Nowy Cykl w Radiu Toruń z prof. Lewicką rozmawiał Grzegorz Giedrys. Zapraszamy do wysłuchania tej napakowanej wiedzą audycji o stosunku torunian do ciągłości i zmiany, podejściu do nowych inwestycji, wizji miasta marzeń naszej rozmówczyni oraz ogromnej aktywności działaczy lokalnych, która kilka lat temu zaskoczyła nawet prof. Lewicką. Na koniec temat przyszłości zajezdni tramwajowej przy ul. Sienkiewicza i pomyśle na Bydgoskie Przedmieście, który można streścić w haśle: Bydgoskie Kreuzbergiem Torunia.
Grzegorz Giedrys: Dzień dobry Państwu, to kolejne spotkanie z cyklu Nowy cykl. Naszym gościem jest Pani Profesor Maria Lewicka z UMK, psycholog społeczny i środowiskowy. Torunianka z urodzenia i właściwie twórczyni toruńskiej psychologii. Przygotowując się na to spotkanie, zastanawiałem się nad jedną rzeczą. Dlaczego torunianie tak bardzo kochają swoje miasto, chociaż to miasto czasami nie odwzajemnia tej miłości. We wszystkich materiałach dotyczących satysfakcji z życia jesteśmy bardzo wysoko, ale jeżeli przyjrzymy się na przykład jakimś takim ogólnym, twardym wskaźnikom, jakimś ekonomicznym typu zarobki, to zarabiały mniej od płocczan, od olsztynian, od bydgoszczan, od radomian.
Maria Lewicka: Więcej od bydgoszczan.
Grzegorz Giedrys: Więcej od bydgoszczan.
Maria Lewicka: Tam to jest chyba jakieś 100 złotych różnicy, ale jest.
Grzegorz Giedrys: Ale olsztynianie i płocczanie zarabiają więcej, a my akurat bardzo lubimy mówić o tych miastach z wyższością. A tutaj zauważam, że sytuujemy się bardziej w rejestrze tak mentalnie, że jesteśmy bliżej Poznania, a tak naprawdę miasta, które są bardziej zadowolone od nas z siebie, czyli Rzeszów, albo Gdynia, albo Sopot, totalnie zostawiają nas w tyle, jeżeli chodzi o płace. A my jednak mimo to jesteśmy cały czas zadowoleni z siebie, że tutaj mieszkamy. Ja troszeczkę psychologicznie nie jestem w stanie od lat tego ogarnąć, od początku mojego bycia w tym mieście.
Maria Lewicka: No ja powiem szczerze, że to jest jedno z pytań, które ja sobie też zadaję w naszych badaniach, ponieważ tak się składa, że ja właściwie zaczynałam od takich badań, które były dość abstrakcyjne. Natomiast coraz bardziej widzę, że zaczynam je aplikować do tego miejsca, w którym aktualnie jestem, do którego się przeprowadziłam. Ja zawsze uważam, że jestem torunianką z odzysku, prawda, i rzeczywiście to jest pewien fenomen. Znaczy we wszystkich tych naszych również badaniach stopień przywiązania do miejsca i takiej niechęci do wyprowadzania się z tego miasta, pomimo tego, że się ludzie wyprowadzają, prawda, jest ogromny, jest wyższy niż się indziej, wyższy niż w wielkich miastach. Więc pytanie jest tak, czy to jest taka akceptacja pewnego status quo i pewien konserwatyzm i takie uzasadnianie w pewnym sensie tego, że „no nie ruszę się stąd”. I w tym sensie jest to mało rozwojowe, tak można powiedzieć. Czy też jest w tym coś więcej, czy jest coś w Toruniu po prostu, co rzeczywiście decyduje o tym, że ludzie jakoś mają bardzo bliski emocjonalny związek z tym miastem? I oczywiście ja bym bardzo chciała, pewnie obie rzeczy są prawdziwe. Na przykład ostatnio robię badania na temat postrzegań - i to mam nadzieję, że te badania przerodzą się teraz w taki duży grant badawczy - na temat tego, jak ludzie spostrzegają zmiany w swoim mieście. A więc na ile na przykład spostrzegają, czy wszystkie dane pokazują, że takie zmiany, które są spostrzegane w sposób ciągły, znaczy nie takie radykalne, są bardziej akceptowane i ta ciągłość miejsca jest równocześnie takim predyktorem tożsamości tego, utożsamienia się z tym miejscem i tożsamości postrzegania tego miejsca jako mającego tożsamość. To dwie jakby rzeczy. Mamy taką skalę postrzeganej ciągłości miejsca. Robiliśmy badania w czterech miastach, mianowicie w Warszawie, w Krakowie, w Toruniu oczywiście i ja zawsze wybieram jako taki odpowiednik Torunia Rzeszów, ponieważ on jest też wojewódzkim miastem, mniej więcej tej samej wielkości, czyli takie cztery miasta. I okazuje się, że ta postrzegana ciągłość tego miasta jest najsilniejsza w Toruniu, a znacznie słabsza w tych trzech pozostałych miastach. A równocześnie zmiany, które zachodzą w Toruniu, są często zmianami, które budzą w nas ogromny sprzeciw, więc np. wyburzanie starej zabudowy, zastępowanie jakąś takimi pseudomodernistycznymi osiedlami czy też właśnie wielkimi przylotowymi ulicami. To są zmiany radykalne, a równocześnie torunianie spostrzegają to jako naturalną zmianę.
To tylko część naszego programu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.
***
Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB+ oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.
Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan prezydent powinien wziąć na sztandary walkę z aktami wandalizmu w mieście...Zdecydowanie więcej musi być akcji złapania i solidnego ukarania tego typu troglodytów, jak ten co pobazgral kosciol na Jarze.Smiem skromnie twierdzić, że gdyby to nie był kosciol, to sprawa wandalizmu znów rozeszłaby się po kościach...Dobrze , że chociaż wodociągi odmalowały swój obiekt przy Polnej, który tonął w bazgrołach już dłuższy czas...Mam nadzieję, że w tym samym czasie zamontowano tam skuteczniejszy monitoring od dotychczasowego.Liczę, też na to , że na podobny krok zdecydują się właściciele ośrodka doskonalenia jazdy przy Fortecznej, który pobazgrany wulgaryzmami straszy...Też nie rozumiem, półgłówków że sprejami, którzy licytują się na bazgranie siłowni zewnętrznej i instalacji dla deskorolkarzy-w jeden dzień bazgrzą tam "fani"jednej drużyny, by w kolejny bazgrali psuedofani drugiej...Dlaczego ten teren nie jest oświetlony?Choćby lampy solarne tam dac, czy monitoring. O szafach elektrycznych pobazgranych w rejonie skrzyżowania tramwajowo-kolejowego nie wspomnę...Liczę na skuteczne wyłapywanie miłośników bohomazów, nierzadko wulgarmych w przestrzeni publicznej i przykładne, dotkliwe ich karanie najlepiej z ogłaszaniem urbi et orbi o tym fakcie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wandzia to zwykła durna świnia. Idź na RM sprawdzić czy masz jeszcze mózg.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Miasto Gulewskiego to miasto bez przyszłości. Młodzi i w średnim wieku lepiej niech jak najszybciej uciekają póki można, najlepiej daleko za granicę. Bo jako polscy emeryci w zapyziałych mieścinach typu Toruń zdechną z głodu na ławeczce w parku. Ani na sensownie płatną pracę, ani tym bardziej emeryturę nie mają co liczyć, a już z pewnością nie w Toruniu, gdzie priorytetową inwestycją są bazary.
A idź gdzie pieprz rośnie i bruźdź w mieście i na tym forum weź jeszcze tyłek że sobą.
Ja już w sumie poszedłem jak wielu innych. Myślisz, że czemu ilość zameldowanych leci na mordę? I jak myślisz jaki jest jej poziom dna o które się to wszystko kiedyś rozbije w drobny mak?
Stefek albo Wandzia, jak już poszedłeś to nie wracaj i milcz, bo to nie twoje sprawy.
Gulewski powoli /bardzo powoli/ otrzepuje piórka po okresie terminowania pod buciorem towarzysza spod Jabłonowa. Jego obecnym, największym błędem, który kiedyś może zaskutkować potężną czkawką, jest pozostawienie różnych "pozostałości" po Gospodarzu na strategicznych stanowiskach. Oni nadal w dużej liczbie okupują miejskie stołki i są oczywistymi końmi trojańskimi w mieście, takimi szkodnikami przez swój oportunizm i organiczną tęsknotę za bizancjum łysego. Pobudka, Panie Gulewski!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Piszesz o sobie, bo mieszkańcy to przybysz, a toruniacy, toruńczycy to tubylcy urodzeniu z dziada pradziada Torunia nie.
Kobieta na emeryturze zamiast pielic działkę i uprawiać kwiatki dala się wciągnąć w polityczna brudną gierkę cwaniaczka i manipulanta Broniszewskiego ,ktory wykorzystując jej tytuły naukowe z pomocą drugiego.manipulanta od dialogu chcą po prostu utrzymać w Toruniu władze narzucając reszcie swoją eko- gówno-wizje smart city:
Jestem tego samego zdania. Pani profesor mówi o trzech miastach a akceptuję tylko historyczne to skandaliczne że tacy ludzie mają wyznaczać kierunek miasta. Opowieść o wymarzonym mieście Gulewskiego- jakie to miasto ? Ten gość nie ma wizji miasta ponieważ nie wie co to wizja i Pani profesor też do tego się przyznaje w tym wywiadzie. Dramat a to że cwaniak Łukaszek ją wykorzystujecie inną sprawa . Myślę że nim też się ktoś zajmie byle Pani profesor rykoszetem nie dostała.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wow, czysto po polskiemu! Określenie, którym chciałeś/chciałaś obrazić ludzi cusik ci nie wyszło, bo, owszem "debilizm"-to poprawne, choć brzydkie słowo, ale "debilstwo"???!!! W szkółce trzeba było pilniej uszy nastawiać... Jak już chcesz wymądrzać się publicznie, to pisz prosto, bez wysiłku, to ci się uda. Trzymam kciuki, bądź dzielny! Polska język, trudna język!
Wypierdalaj tępy ch....od eko.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Toruń nie potrzebuje takich jak ty analfabetów,którzy wierza ze słowem inmowacja ,Smart czy dialog powala na kolana 50 procent wyborców. Rozwojem,postępem i innowacjami od zawsze kierowały:szkolnictwo techniczne,wynalazczość,przemysł . W Toruniu nie ma żadnego, więc jesteś skazany na puste pierdolenie. Pa nieuku.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
To tacy ludzie jak pani- niekompetentni stoją za polaryzacja. Dość już. opowieści z mchu i paproci o wyprowadzeniu turystów ze starówki,ruchu samochodowego itd. Mamy was dość i waszych bredni! Tak po prostu!!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Dzięki Ci Panie, znalazły się wyjątki na stronie piszące z głową. Reszta to jednak debilstwo, pieniactwo i wiocha.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Starsza pani która nie za bardzo już rozumie co się dzieje na świecie widzi nasz Toruń zresztą tak jak sołtys jako skansen- co zresztą potwierdza sprzedaż nieruchomości przy fortecznej…. Zabudowa do 12 metrów….żenada
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.