Polacy masowo sięgają po magnez w tabletkach, często nieświadomi zagrożeń. Nowe badania pokazują, że ponad 70% rodaków zażywa ten pierwiastek. Eksperci ostrzegają przed ryzykownymi interakcjami z popularnymi lekami – podaje Onet.
Polacy uzależnieni od magnezu. Farmaceuci alarmują o niebezpiecznych skutkach
Wyniki najnowszych badań nie pozostawiają złudzeń – Polacy pokochali suplementację magnezu. Według danych instytutu Biostat z 2022 roku aż 71,4 procent rodaków regularnie przyjmuje ten pierwiastek. Co ciekawe, niemal 60 procent sięga konkretnie po suplementy zawierające magnez, z czego prawie jedna czwarta stosuje je codziennie. Te statystyki niepokoją ekspertów, którzy zauważają rosnący problem nieprzemyślanej suplementacji.
Magnez to pierwiastek niezbędny do życia – znajduje się w naszych mięśniach, kościach, skórze, włosach, a nawet we krwi. Jego niedobór może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak drżenie mięśni, przewlekłe zmęczenie czy ogólne osłabienie organizmu. Problem polega na tym, że ludzkie ciało nie potrafi samodzielnie wyprodukować magnezu – musimy dostarczać go z zewnątrz.
Dr hab. n. med. Michał Chudzik, specjalista chorób wewnętrznych i kardiolog, podkreśla, że wystarczy codziennie zjeść kawałek czekolady z 99 proc. zawartością kakao i 3-5 orzechów brazylijskich. – To jest smaczne, kalorycznie akceptowalne i pokrywa pełne zapotrzebowanie – twierdzi. Niestety, zamiast sięgać po naturalne źródła magnezu, Polacy wybierają drogę na skróty.
Niepokojące sygnały płyną ze strony specjalistów. Doświadczona farmaceutka Agnieszka Dyl zauważa, że pacjenci często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń związanych z suplementacją magnezu. Szczególnie niebezpieczne jest łączenie tego pierwiastka z powszechnie stosowanymi lekami.
Farmaceuci ostrzegają przed ryzykownym łączeniem z lekami
Lista medykamentów wchodzących w interakcje z magnezem jest długa. Znajdują się na niej między innymi popularne leki przeciwbólowe zawierające kwas acetylosalicylowy, doustne antykoagulanty, antybiotyki z grupy tetracyklin, leki na nadciśnienie z kaptoprilem oraz preparaty neurologiczne z lewodopą. Konsekwencje nieprzemyślanego łączenia tych substancji mogą być poważne – od zmniejszenia skuteczności leków po zwiększone ryzyko wystąpienia efektów ubocznych.
– Leków, z którymi reaguje magnez, jest całkiem sporo, niektóre są powszechnie przez nas stosowane – alarmuje farmaceutka Dyl. Specjalistka zwraca uwagę na kluczowy problem – suplementy diety, w przeciwieństwie do leków, nie zawierają szczegółowych informacji o przeciwwskazaniach czy potencjalnych interakcjach. Pacjenci pozostają więc nieświadomi ryzyka.
Narodowy Test Zdrowia Polaków ujawnia skalę zjawiska – prawie 60 procent respondentów przyznaje się do stosowania suplementów magnezu. To ogromna liczba, szczególnie niepokojąca w kontekście braku świadomości o możliwych zagrożeniach. Eksperci zgodnie podkreślają, że przed rozpoczęciem suplementacji warto skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.
Specjaliści rekomendują przede wszystkim zmianę nawyków żywieniowych i sięganie po naturalne źródła magnezu, takie jak czekolada z wysoką zawartością kakao czy orzechy brazylijskie. Dopiero w przypadku rzeczywistych niedoborów, potwierdzonych badaniami, należy rozważyć suplementację – zawsze pod kontrolą specjalisty i z uwzględnieniem przyjmowanych leków.
Magnez. Z czym nie łączyć?
Leki przeciwbólowe i przeciwzapalne z kwasem acetylosalicylowym (aspiryna). Magnez będzie powodował wzrost wydalania tego leku i tym samym osłabiał jego skuteczność.
Doustne leki przeciwzakrzepowe, jak warfaryna i acenokumarol. Suplementy magnezu znacznie osłabiają wchłanianie tych leków i tym samym ich skuteczność.
Antybiotyki (m.in. z grupy tetracyklin). Duże dawki magnezu mogą zmniejszyć wchłanianie się tych leków.
Leki na nadciśnienie zawierającymi kaptopril. Jak tłumaczy farmaceutka, za sprawą magnezu obniża się biodostępność leku i tym samym siła jego działania.
Leki neurologiczne z lewodopą – stosowanie magnezu zwiększa wchłanianie leku, a to może zwiększyć ryzyko wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych. Tak jest na przykład w preparatach stosowanych w chorobie Parkinsona.
Źródło: medonet.pl