Cieszyński "podjął kroki prawne" w sprawie wypowiedzi Leszczyny o zakupach w pandemii
Były wiceminister zdrowia komentuje zamiar złożenia przez Izabelę Leszczynę zawiadomienia do prokuratury w związku z jego decyzjami o zakupie respiratorów w trakcie pandemii COVID-19. Twierdzi, że podjął własne działania w kwestii publicznych wypowiedzi szefowej MZ.
- - Wszystkie umowy, które zawierało Ministerstwo Zdrowia, były zaakceptowane pod kątem legalności zgodnie z wewnętrznymi procedurami - podkreśla były wiceszef MZ Janusz Cieszyński
- Komentuje w ten sposób wypowiedź ministry zdrowia Izabeli Leszczyny o tym, że dostrzega ona podstawy do złożenia zawiadomienia do prokuratury w związku z "aferą respiratorową"
- - Traktuję dzisiejsze informacje jako element walki politycznej - podkreśla poseł Cieszyński. Mówi o podjętych krokach prawnych przeciwko Izabeli Leszczynie
Były minister odpowiedzialny za zakup respiratorów nie zgadza się z ministrą Leszczyną
- Traktuję dzisiejsze informacje jako element walki politycznej mającej na celu przykrycie informacji o dymisji pani minister, które ukazały się niedawno w mediach - mówi nam poseł PiS Janusz Cieszyński, były wiceminister zdrowia i były minister cyfryzacji.
Komentuje w ten sposób słowa ministry zdrowia Izabeli Leszczyny w Programie Trzecim Polskiego Radia, że "minister Cieszyński - i nie on jeden - będzie miał problemy, które sam sobie stworzył".
Szefowa MZ opowiadała, że Krajowa Administracja Skarbowa prowadzi zapowiadany przez nowe władze Ministerstwa Zdrowia audyt w resorcie. Wśród kontrolowanych spraw jest również tzw. afera respiratorowa, czyli zakup sprzętu w trakcie pandemii COVID-19 organizowany przez ówczesnego wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. W toku audytu do ministry Leszczyny trafiły już ponoć niepokojące informacje.
- Wiceminister zdrowia wypłaca wielomilionową zaliczkę, wiedząc, że to jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych. Nawet gdyby nie był to handlarz bronią, nie możemy zapłacić z pieniędzy podatnika za coś, co nie zostało jeszcze zrobione czy dostarczone - tłumaczyła Izabela Leszczyna w PR 3.
Ministra zdrowia stwierdziła, że widzi w tym zakresie podstawę do złożenia doniesienia do prokuratury z uwagi na przekroczenie uprawnień przez urzędnika. Janusz Cieszyński ripostuje, że konieczność wypłacenia częściowej przedpłaty wynikała z sytuacji na rynkach międzynarodowych w obliczu zerwania łańcuchów dostaw.
- Izabela Leszczyna wielokrotnie kłamała na temat okoliczności zakupów w trakcie pandemii i podjąłem już w tej sprawie kroki prawne - informuje Janusz Cieszyński.
"Wszystko, co wtedy się działo, było zgodne z prawem"
Przypomnijmy. Pytając w grudniu Janusza Cieszyńskiego o zapowiadane przez koalicję powołanie komisji śledczej ds. respiratorów, obecny poseł PiS podkreślał, że "nie zamierza unikać udzielania wyjaśnień".
- Mam nadzieję, że pojawi się w końcu ciało, które w rzetelny sposób te wszystkie sprawy wyjaśni. Jestem absolutnie przekonany, że wszystko, co wtedy się działo, było zgodne z prawem. Działaliśmy w absolutnie wyjątkowych okolicznościach, w sytuacji, która była kryzysową na całym świecie - mówił Rynkowi Zdrowia Cieszyński.
Zwracał uwagę, że informacje na temat wszelkich transakcji, na jego polecenie, były publikowane na stronie Ministerstwa Zdrowia, by "każdy mógł się z tym zapoznać, by było jawnie, transparentnie".
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (8)
Dodaj komentarz