Dziewczyny lubią brąz!

razemztoba.pl 1 tydzień temu

„Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy”. To pierwszy wers hymnu Rzeczpospolitej Polskiej, który w ten szczególny dzień – 11 listopada wybrzmiał w wielu polskich domach, gdzie kibice amp futbolu postanowili, pomimo bardzo późnej pory, kibicować naszym paniom w zmaganiach o brąz mistrzostw świata w ampfutbolu kobiet, które odbywały się w Kolumbii.

Po pełnym emocji meczu ze Stanami Zjednoczonymi nasze Biało-Czerwone musiały gwałtownie się pozbierać i wyjść na spotkanie o brązowy medal mistrzostw świata w Ampfutbolu kobiet. Presja była tym większa, gdy doda się do tego, iż jeszcze żadna z drużyn polskiego ampfutbolu nie osiągnęła takiego sukcesu w randze światowej w debiutancie.

Każdy, kto zapomniał się choćby na chwilę dłuższą niż minutę mógł nie widzieć triumfu naszych Biało-Czerwonych Orlic. Niespełna 60 sekund meczu potrzebowały nasze dziewczyny by ustawić mecz pod swoje dyktando.

Monika Kulka przejęła podanie od Anny Raniewicz, znajdując się tym samym w idealnym miejscu do strzału i ku euforii Biało-Czerwonych zakończyła go celnym strzałem.

Tak też od 1 minuty spotkania nasza reprezentacja mogła kontrolować spotkanie.

W kolejnych minutach Biało-Czerwone dominowały na boisku, starając się tworzyć kolejne sytuacje podbramkowe. Za każdym razem jednak wynik pozostawał bez zamian. Taki tez pozostał do samego końca.

Mimo zdecydowanej przewagi naszego zespołu, Kenijki nie były w stanie podjąć równorzędnej walki z Biało-Czerwonymi i ostatecznie muszą zadowolić się czwartym miejscem w turnieju.

Polki zdobyły historyczny medal na mistrzostwach świata w ampfutbolu. Dokonały tego, czego nie udało się do tej pory męskiej reprezentacji.

Idź do oryginalnego materiału